19 lutego 2018
Serce
wielkie serce szczerozłote
z męskiej się wyrwało piersi
i za innym biec by chciało
mając na związek ochotę
lecz to drugie wiało chłodem
po co miłość - zapytało
wszak ona tak często boli
wolę postawić na modę
rozgoryczone - powoli
powróciło więc serducho
do klatki żeber ukoić
ból zawodu i niedoli
w swoim smutku i zawodzie
tak się zapamiętało że
pancerz zmrożony przybrało
nie chce znów zostać na lodzie
w tym wdzianku teraz żyć raczy
wie że nadzieja zawodzi
gdy się płaci za naiwność
słowo – miłość - gówno znaczy
Argo
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek