2 grudnia 2012

Z listów, których nie napisano

Dzień jest czerwcowy o aromacie pleśni i malw.
Podłoga skrzypi rozkosznie, aż chce się posłuchać, zapalić,
popatrzeć jak dym ulatuje z okien i wpija się w kwiaty.
W sam raz na ból skroni – kurz i popiół, mysie odchody
 
i nafta. To całe sobotnie rozdrapywanie poddaszy
do bieli kości wystających pokracznie z szuflad i pieców –
kiedyś (kiedy ta planeta wędrowała wokół innego słońca)
opierały się o nie oddechy i piersi młodych żon.
 
Nie było nic, prócz odcisków bosych stóp na deskach.
Tych, które szoruje klęcząca matka, ulepiona z ciał antenatów
nabożnych i kalekich, umierających codziennie od nowa
na suchoty, na nędzę i do cholery (by puścił mróz, a sen był głęboki).
 
Dawno temu, gdy Marianna malowała oczy i usta, zaś sny
śniła miękkie, wilgotne, na ścianie wyrósł grzyb. Mówili, módlcie się.
Że taki smród i próchno sypiące się spod stópki Dzieciątka,
zgnilizna niczym rozwiązłe podbrzusze. Że noce takie ciepłe
 
a tyle potu, koniaku i perfum, mówili, módlcie się.
I pod tym krzyżem pańskim, Marianna usiadła i skonała.


liczba komentarzy: 30 | punkty: 28 |  więcej 

deRuda,  

dobry wieczór :) wiele obrazów przepływa...

zgłoś |

pizzaboy,  

Cały wiersz płynie, świetnie napisany :)

zgłoś |

Sabi,  

prawdziwy obraz świata ...blichrt przemieszany z zgnilizną

zgłoś |

issa,  

a zapach malw? to z kategorii "blichtr" czy "zgnilizna"?

zgłoś |

deRuda,  

isso właśnie byłam u mojej malwy :))

zgłoś |

Szel,  

jakbym skads juz znala twoje wiersze Marto_ pozdr

zgłoś |

martaraczynska,  

cieszę się, że zatrzymaliście się tutaj na moment :) Szel - to bardzo możliwe, publikuję w paru miejscach, od czasu do czasu. pozdrowienia ślę! :)

zgłoś |

Szel,  

moze na Liternet wrzucals albo na Ns? malo wierszy zapamietuje a twoim sie to udalo ...gdzie zgubilas dzisiejszy trzeci wiersz ?

zgłoś |

martaraczynska,  

oj nie, tam akurat nie wrzucałam :) jestem na "portalu pisarskim" i "Jest lirycznie" między innymi. może gdzieś, przelotnie...;) stwierdziłam, że starczą dwa na początek :)

zgłoś |

Szel,  

moze przez przypadek gdzies zabladzilam z czytaniem,albo tu juz dawalas? ale masz racje, dwa starcza dawkuj nam siebie powoli

zgłoś |

Monika Joanna,  

" Że noce takie ciepłe, a tyle potu, koniaku i perfum" - to mnie najbardziej uwiodło. Wiersz płynie, świetnie napisany moim zdaniem. Pozdrawiam.

zgłoś |

sisey,  

Nareszcie coś do czytania znalazłem. dziękuję. Marto, jedna uwaga, czy wtórny tytuł to konieczność? Obrazek gęsty, pachnący skansenem aż zastanawiam się gdzie go znalazłaś. Pozdrawiam z nadzieją że na dłużej.

zgłoś |

martaraczynska,  

tytuł - myślę, że musi zostać. poza tym tekst ten napisałam już jakiś czas temu, więc nie wiem, czy potrafiłabym w nim teraz "grzebać" ;)

zgłoś |

AS,  

witaj Martusiu:) nigdy nie miałem wątpliwości, że Twoje pisanie jest z najwyższej półki; pozdrowienia:)

zgłoś |

martaraczynska,  

witaj ASie! cieszę się, że tutaj jesteś, bo na JL to już tak pustawo się zrobiło :( dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej! :)

zgłoś |

AS,  

Martuś, dziękuję za zaproszenie, ale na trumlu nie chodzi mi prawie nic... nie mam opcji, która pozwoliłaby mi zaakceptować Twoje zaproszenie, ani nie mogę odpowiadać na prywatne wiadomości:( ech:(((

zgłoś |

martaraczynska,  

eh, złośliwość rzeczy martwych ;) nic się nie stało, pozdrawiam, ASie! :)

zgłoś |

ApisTaur,  

ujrzałem to wszystko/ dziękuję/:)

zgłoś |

Bazyliszek,  

brak slow:))))

zgłoś |

bosonoga,  

Świetnie się czytało :) Jesteś z PP? Coś mi świta :) Pozdrawiam - g...

zgłoś |

martaraczynska,  

tak, na PP również publikuję :) pozdrawiam!

zgłoś |

issa,  

Szukam teraz w poezji skrótu lirycznego rozumianego zdecydowanie odmiennie niż u Ciebie. Taki, jakiego szukam, jest daleki od tutejszej metodycznej i rozwiązłej ;) narracyjności. Jednak, tak czy inaczej, byłoby nierozsądkiem - utyskiwać na spotkanie z rzetelnością myśli, języka i gobelinową zmysłowością tego tekstu.

zgłoś |

Jaro,  

magiczny:) to mówię jak mnie zatyka , co chyba nie jest częste:)

zgłoś |

martaraczynska,  

cieszę się, że ktoś tutaj jeszcze zagląda - stary tekst :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

Ktoś wygrzebał słowa z pokrytego kurzem poddasza by policzki rozpaliły się od czytania. Co jeszcze skrywają zaułki zapomnianego w ciszy miasteczka? Dym tylko pozostał z papierosa na pożółkłym papierze :)

zgłoś |

martaraczynska,  

poddasza mają coś w sobie...:)

zgłoś |

Florian Konrad,  

Masz wielki talent. Taka Poetka Niepokorna jesteś. Lady Wojaczek :) Nie piszę ,,przeklęta" bo to brzydkie słowo

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1