1 stycznia 2013
Prahistoria
Schodzę coraz głębiej. Warstwy popiołów i gliny
powlekają brzusiec naczynia; palec boży na wysokości
ucha (perkoziej główki). Pępek. Pępowina. Następna
poszlaka w poszukiwaniu wykładni czasu: kto wspomni
Boscha, rozjątrzy diabła w dzbanku? Powiedz albo
powiedź mnie na pokuszenie; będę rozcinać wszystkie
chore miejsca, z których powoli wysączy się symbol.
Pełen zakrzepów – zastygnie, nim odnajdę
dno, pierwsze wyciosane ostrze.
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek