6 may 2014

Liść /Ekfraza do zdjęcia Hani/

niewiele po  nas zostało 
wspomnienie rund po knajpach o oddechu pozornej wolności
i pokoju hotelowego z widokiem na Motławę
recepcjonistka witała  zawsze tym samym kluczem
jakby to był  prywatny apartament miłości
choć we mnie mieszkała pustka

byłeś z tych wielbiących oczami
więc pakiet kłamstw rozszerzyłam o puder i róż
kochałam uszami
więc łgarstwa spuszczałeś ze smyczy

wiosną podniosłam  z ziemi żółty liść
i w początku rzeczy widząc ich koniec
rozpoznałam  jesień
dotknąłeś warg spękanych od nieurodzaju
 
kiedy  kupiłeś pożegnalne rękawiczki
miałam dłonie skute lodem
jakbyś ich nigdy nie ogrzał




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1