20 września 2014
zamrożony na amen... zachorowałem na ciebie
kiedy lód pokrył nurt
nie dostrzegłaś biegu zdarzeń
rzeka czasami
pełna jest płaczu
a jednak nie wylewa
łzami w poszukiwaniu antidotum
jestem gestem ręki
pod pokrywą luster
bezradności nie widać
tylko twarz
zimna od szkła
11 lutego 2025
z uśmiechemjesienna70
11 lutego 2025
Utkany z przypadku cz.2absynt
11 lutego 2025
Mój Jednooki Bandyta ;)ajw
11 lutego 2025
0047absynt
11 lutego 2025
NamiastkaAn - Anna Awsiukiewicz
11 lutego 2025
dlaczego Inkowie nie znaliAS
11 lutego 2025
góra jest kobietąajw
11 lutego 2025
Olciaajw
11 lutego 2025
Wewnętrzny głosAn - Anna Awsiukiewicz
11 lutego 2025
***[zgrzyt...]Toya