18 lutego 2014
urzeczeni
nad inną rzeką
tam gdzie nogi niosą jakby bardziej
z otwartymi oczami
nie potrzebujesz strachu
spójrz
nieopodal zapach znad łąk
tam bociany mają lotnisko
pod lipą pominięte chwile
dalej most
na którym nie wznieca się ognia
pomiędzy słowami
w małe radości ujmujemy czas
jesteśmy czekaniem
ale tylko na chwilę
by nie umrzeć idąc pośród szeptu
otwierasz smakując drzwi
czegokolwiek nie dotknę
zamieniasz w piękne miejsca
do twarzy ci w kasztanach
w sukience mini
spadające gwiazdy wołają o miłość
nad inną rzeką
tam gdzie nogi niosą jakby bardziej
poezja z pakietem wiosennym
to nic trudnego
idę tym nurtem
19 lipca 2025
wiesiek
19 lipca 2025
violetta
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
19 lipca 2025
ajw
19 lipca 2025
ajw
19 lipca 2025
dobrosław77
19 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
18 lipca 2025
wiesiek
18 lipca 2025
Kreton
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta