8 lutego 2013
wśród nienormalnych
pośpiech
świat zaległ szpitalem
na chodnikach pełnych bruku
betonowi gonią promocje
nie przeszkadzajmy
w obłędzie tylko poeta ofiarny
irracjonalnie łapie słońce turla
po ogrodzie od zmierzchu do świtu
puszcza latawcem homo wiater
przypadek krystalicznie beznadziejny
na szczęście nie musi reanimować
masek szpitale pękają w szwach
tylko on
jeden z niewielu normalny inaczej
powiedzieć była tak ciepła że wszedł
jest tym który potrafi ot tak
9 czerwca 2025
Melancthe
9 czerwca 2025
wiesiek
8 czerwca 2025
Misiek
8 czerwca 2025
Marcin Olszewski
8 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek