29 stycznia 2013
na zakrętach nieprzespania
nocy
jesteś jak sen który nigdy się nie kończy
pozwól mi dalej
marzyć a ścisnę krew w żyłach
po to tylko bym mógł czuć twoje
serce od podszewki aż po niebo
z oczami non stop nienawykłymi do strachu
wyklutymi w gniazdach na pokuszenie
kiedy w ustach czerwonych od pożądań
zalęgnę jak ptak
by odlecieć tobą po dwóch stronach ziemi
od gwiazd aż po kosmos
moje dłonie są twoje
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53