14 stycznia 2013
modlitewni
pogrążeni międzycieniem
głosem w międzyczasie wołamy
o przedsionek nieba wystawiony
na próbę ognia co wskrzesza otwieranie
bram uchylonych na cud
kto jada samotnie ten wie
ojcze nasz nie zawsze pomaga
oczekiwania zapatrzone na okna
zadają pytania pozostawiając odpowiedzi
po tamtej stronie najwyższa pora
potraktować prawdę prosto w oczy
przenieść ciężar bezkresu wiosennych
ptaków na własny raj i własne niebo
by teraźniejszość i przyszłość
kreując ziemską rzeczywistość
stała się jedynie niebanalnym
opierzonym szczęściem uwitym
w gniazdach pełnych od ust
z widokami na we dwoje
bez pogrążeń
17 maja 2025
wiesiek
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya