14 stycznia 2013
modlitewni
pogrążeni międzycieniem
głosem w międzyczasie wołamy
o przedsionek nieba wystawiony
na próbę ognia co wskrzesza otwieranie
bram uchylonych na cud
kto jada samotnie ten wie
ojcze nasz nie zawsze pomaga
oczekiwania zapatrzone na okna
zadają pytania pozostawiając odpowiedzi
po tamtej stronie najwyższa pora
potraktować prawdę prosto w oczy
przenieść ciężar bezkresu wiosennych
ptaków na własny raj i własne niebo
by teraźniejszość i przyszłość
kreując ziemską rzeczywistość
stała się jedynie niebanalnym
opierzonym szczęściem uwitym
w gniazdach pełnych od ust
z widokami na we dwoje
bez pogrążeń
26 czerwca 2024
Chwila malowana światłem.Eva T.
26 czerwca 2024
nawet nagosam53
25 czerwca 2024
2506wiesiek
25 czerwca 2024
jej włosy są takie lekkieEva T.
25 czerwca 2024
zielonesam53
24 czerwca 2024
Z pajęczynąJaga
24 czerwca 2024
Błogosławionych dni i nocysamoA
23 czerwca 2024
Pożegnanie (Ojcu)Arsis
23 czerwca 2024
podniosłem się z dnaYaro
23 czerwca 2024
2606wiesiek