11 stycznia 2013
przez zasiedzenie
każdy ma chwile zwątpienia
niezaleczone
są jak poranek na kacu
z teorii w praktykę bólem napięta
taka ta nasza miłość koślawa wypalona
tylko cienie
szarobura jakaś bezsilna gdzieś pomiędzy duszna
za oknem poukładana
a na parapecie więdną kwiaty
zwaśnieni błąkają się we mgle
poprośmy boga o instrukcje na odślepienie
by móc dojrzewać
małe przepraszam też nie zaszkodzi
pogoda na dziś to bliskość grzechu
dotknij nie bój się
czterolistne koniczyny nie rodzą się same
ale są perspektywy
chociaż ukradkiem
wciąż jestem
dysponuj mnie
17 maja 2025
wiesiek
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya