22 października 2012
na przezimowanie
listopadowa osmętnica
powoli nieubłaganie przybliża macki
lokale w niebie już dawno wynajęte
nawet dziewice i smoki odpuszczają
jedne grzejąc ciała na potęgę
drugie umywając skrzydła od dolotu
człowiek przez telefon
mówi coś o pogodzie ducha
refleksjami na temat chłodu
spowalniając czas
tylko noc coraz dłuższa
pośrodku nas grzeszy myślami
uczynki i zaniedbania odkładając na czas
ścian które obrosną perwersją
ja grzechomówca
kiedy tak piszę zabierz co wyśniłem
i rozdaj karty wyciągając z rękawa
zagramy w oby do wiosny
19 listopada 2024
2. Czasami nie pamiętam,Belamonte/Senograsta
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys