| sam53 |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1587) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (19) Dziennik (2) |
sam53, 2 sierpnia 2014
wybieram ze snu tylko moment
jedną chwileczkę zapomnienia
przychodzisz prawie naga do mnie
letnia wilgotna niejesienna
z uśmiechem sypiesz na poduszkę
różowe płatki floksów blade
chyba sen z jawą zmieszał znów się
smakiem winogron czekoladek
i mgłą się wtulasz w moje ramię
usta sklejamy w pocałunek
zostaniesz we śnie
nie zostaniesz
z zapachem kawy jesteś u mnie
sam53, 1 sierpnia 2014
jeszcze nas sierpień słońcem zwodzi
wieczorną smugą cienie dłuży
ze świerszczem razem wśród nawłoci
gra nam symfonie niczym muzyk
z grzyw białych astrów dźwięki strąca
jak krople deszczu nagłej burzy
która z upału wręcz gorąca
potrafi chmurą się wynurzyć
jeszcze przysiądzie po kałużach
spłynie po grządkach i po trawie
chociaż ostatnią letnią burzą
marsz Mendelssohna zagrał nawet
jeszcze nas sierpień zwodzi słońcem
lecz dziś nadmiarem deszczu płacze
w chmurnej symfonii lato plącze
jesień zaprasza nas na spacer
sam53, 29 lipca 2014
zimę mi wyśnij w tym upale
i lody na patyku podaj
albo chłodnego piwa nalej
chociaż podobno lepsza woda
zamroź mnie choć na dwie minuty
w kryształkach lodu chcę trwać stale
zbudź w środku zimy kiedy luty
albo chłodnego piwa nalej
z beczki trzymanej gdzieś w lodowni
w której po ścianach wilgoć spływa
nikt ciebie lato nie zapomni
ale polewaj więcej piwa
sam53, 29 lipca 2014
klepsydra żółtym piaskiem sypie
lato gorące jak przed rokiem
i znów kolejny mija lipiec
sierpień zagląda w kwadrat okien
upał przelewa się przez strofy
od rana szukam skrawka cienia
niebo ostatnio chmur też skąpi
pić chce spragniona deszczu ziemia
nienapisane słowa więdną
nieprzeczytane też podlewam
wiem że zakwitną - jeszcze miesiąc
barwą jesieni jak marzenia
sam53, 27 lipca 2014
czasem przyglądam się marzeniom
rozkładam myśli na poduszkach
maluję księżyc wszystkim niebom
rozmową karmię nasze usta
ubieram w słowa zaufanie
i w miłość już nie z tego wiersza
a ty do życia budzisz ranem
śliczna liryczna najpiękniejsza
marzenia stają przed oczami
żeby choć jedno się wyśniło
i sen niech już zostanie z nami
nie z tego wiersza tak jak miłość
sam53, 24 lipca 2014
uwierzę w miłość gdy jej dotknę
gdy sama z siebie da się poznać
i z zaufaniem przyjdzie do mnie
pragnąca cicha jeszcze głodna
dotyku dłoni i jednego
spojrzenia w pełne żaru oczy
które poniesie ją ku brzegom
w deszcz pocałunków - w jesień złotą
sama też się nie zaróżowi
i dziury w dachu nie załata
ucieszy kiedy słońce wschodzi
uśmiech zostawi wprost lub zamiast
nie rozmieniajmy jej na drobne
gdy rano z nami z łóżka wstanie
wiesz ile szczęścia kiedy co dzień
możemy razem zjeść śniadanie
sam53, 23 lipca 2014
promykiem słońca na firance
uśmiechem jeszcze ciut zaspanym
zaplatasz słowa nim noc zaśnie
budzisz do życia zakochanie
ostatnim wierszem z pamiętnika
pachnącym może ranną rosą
w ogromnych kwiatach słoneczników
które w ogrodach nam się złocą
wysyłasz radość w kilku słowach
te najpiękniejsze jeszcze drzemią
czy w snach na zawsze muszą zostać
najmilsza - obudź mnie jesienią
sam53, 22 lipca 2014
w bukiecie zapachów przysiadła na chwilę
zamknęła się w róży jak usta w czerwieni
dotykając płatków i blisko na tyle
by się nie zawstydzić i nie zarumienić
jednym pocałunkiem
kroplą wody z dzbana
mokrych ust muśnięciem chyba zawsze pierwszym
w lipcowym upale czy on jeszcze dla nas
wonią z pączka róży
słowem z naszych wierszy
na krawędzi czasu purpurą w ogrodzie
choć niektóre listki już kwiatom opadły
a przecież ta chwila nie zdarza się co dzień
zobacz na podłodze leżą nasze szmatki
sam53, 20 lipca 2014
słyszę cię w szepcie na dobranoc
gdy wtulasz głowę w ciepłe ramię
w tę noc tak cichą czas przystanął
wyśnijmy siebie jednym tańcem
popłyńmy wspólnie w rytmie walca
muzyka nocy trwa do rana
za parkiet łąka nam wystarczy
za barwne stroje kwiatów zapach
tańczmy ze sobą aż dzień dobry
połączy usta w pocałunek
aż nas odkryje pierwszy promyk
fruniesz mi w tańcu
i ja frunę
sam53, 19 lipca 2014
nie szukam w wierszach już adresu
nie ma w nich końca i początku
ale nadzieja pełna przeczuć
że cię odnajdę w róży pączku
i kawa będzie pachnieć kawą
promienie słońca zajrzą w oczy
wiersze na baczność jak mąż staną
na róże sfrunie barwny motyl
i serce zadrży duma zgaśnie
róże w ogrodzie wnet zakwitną
w purpurze kwiatów kiedyś zasnę
a herbaciane mi się przyśnią
sen jutro zniknie w bujnej trawie
cień spłynie falą po jęczmieniach
i tylko kartka pozostanie
na niej dwa słowa
innych nie ma
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
9 września 2025
wiesiek
9 września 2025
absynt
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
absynt
9 września 2025
absynt
9 września 2025
wolnyduch
9 września 2025
ajw
9 września 2025
ajw
9 września 2025
ais