26 listopada 2015
dla tej niepoznanej
pragnę najpiękniejszej nieznanej i we śnie
gdy myślą rozbiera z codziennego wczoraj
maluje obrazy podniebienie łechce
jakże miłą chwilą we wszystkich kolorach
wkłada krztynę pieszczot w niecierpliwe dłonie
póki szybki oddech nie wyszepce - przestań
nakarmi miłością wszak każdy jej głodny
kiedy niepoznana jak morze podnieca
pierwszym pocałunkiem tyle w nim jest głębi
gdy warga do wargi lgnie stęsknioną falą
chociaż sama z siebie kiedyś się postrzępi
dla tej niepoznanej której ciagle mało
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt