|  | Teresa Tomys | 
| PROFIL O autorze Przyjaciele (38) Forum (2) Książki (4) Poezja (428) Proza (1) Fotografia (134) Grafika (401) | |
Teresa Tomys, 24 lipca 2017
mówiłam
jutro na pewno tak
 
jednak zwilżam suche wargi
gasną chęci
coraz więcej ciszy
 
jeśli będziesz motylem
nie usłyszę
 
pachnie lawendowy bukiet
w nasturcjach znajduję słońce
w czerwieniach jarzębinę
 
do jesieni coraz bliżej
do ciebie znowu dalej
 
VII.2017
 
 
 
Teresa Tomys, 20 lipca 2017
nawet gdy nie podpowiem
znajdź
może poszukaj tam
gdzie byłam
albo powinnam być
w deszczu na łące
w słońcu
marzeniach
na fotografii
czy za szkłem
zauroczony
wystukaj w kodzie znaków
że już wiesz
i prześlij cząstkę siebie
 
VII.2017
 
 
 
Teresa Tomys, 19 lipca 2017
dwoje
a jednak nie razem
 
mój wybór
 
wciąż stoję w oknie
tylko z cieniem
 
milczę
 
nauczyłam się czekać
i już wierzę że jesteś prawdziwy
 
kusisz
darujesz ciepłe słowa
 
ale to inni w obie strony
radośni
 
może warto
 
VII.2017
 
 
 
Teresa Tomys, 16 lipca 2017
zjawiłeś się 
nieproszony z naręczem ciepłych słów 
drgających sentymentalną nutą
i chcesz podarować miłość
a ja 
mam dla ciebie tylko uśmiech 
i mój cień
chciałabym powiedzieć
zostań 
 
VII.2017
Teresa Tomys, 4 marca 2017
 
teraz wiosną próbuję zacząć
dzień marcowy
 
w zapachu młodych traw
wiatrom się kłaniam
 
rzucam spojrzenie
zielonym pąkom
 
witam
powracające ptaki
 
spokojem i zrozumieniem
oddalam myśli
 
najdalej
 
by najdokładniej
wymazać fatamorganę
 
III 2017
Teresa Tomys, 2 marca 2017
 
lubię go
spływa z moich włosów
 mrużę oczy 
 siada kroplami na twarzy
 mam mokre usta 
 ramiona
 wraca smak pierwszych pragnień
 w sandałach woda z kałuży
 mruczy odgłosem późnej wiosny
 w otwartej przestrzeni
 pada i pachnie
 w pełni światła obok emocji i niepokojów
 oddycham pięknem przyrody
 randkuję z deszczem
Teresa Tomys, 21 stycznia 2017
miłość w oczach
zrozumienie srebrne włosy
szorstkość dłoni
 
nie przeszkadza
wręcz przeciwnie jakiś smutek
tęsknię do niej coraz więcej
 
teraz dziwnie płynie życie
pełne wspomnień
o ukochanej babci moich dzieci
 
I.2017
Teresa Tomys, 9 stycznia 2017
karpacz i paryż
rzym i bieszczady
to moja miłość
i mam ich więcej
kocham 
w milczeniu tak wiele
życie jest mi najbliższe
jego doświadczam
każdym oddechem 
słowem i myślą
myśląc że jestem
czuję 
że jeszcze kiedyś
całkiem prawdziwej
miłość dotknę
 
I.2017
Poprawka dwóch ostatnich wersów.
Teresa Tomys, 5 stycznia 2017
 
 
ubrana w twarz
nieswoją
z turkusowym kolczykiem
w uchu
pod osłoną kapelusza z woalką
spoglądasz na zdziwionych
błękitny cień ronda
tańczy
koronkowym ognikiem
na twoim policzku
uśmiech jakby przekorny
zapowiada
kolejną zagadkę
 
grasz
 
I.2017
Teresa Tomys, 27 grudnia 2016
zagubiony biały puch
nie wyścielił nam dziś ścieżek
zamiast lekkich płatków śniegu
pada deszcz
srebrne perły tworzą ażurowy wzór
wiatr za oknem dziwnie huczy
ale
zapach świerków
smukłe jodły w blasku świateł
czerwień gwiazdy betlejemskiej
szepczą wokół
piękne święta
 
XII.2016
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
26 października 2025
sam53
26 października 2025
smokjerzy
26 października 2025
Belamonte/Senograsta
25 października 2025
wiesiek
25 października 2025
dobrosław77
25 października 2025
sam53
25 października 2025
Belamonte/Senograsta
24 października 2025
ajw
24 października 2025
ajw
24 października 2025
Arsis