29 lutego 2012
Kręgi na wodzie nie moje
dzień wczorajszy już minął
tylko wieczór zastygł w pamięci
i ten zmierzch co razem z wiatrem
goni mnie tak uparcie
droga do brzegu coraz krótsza
walczę nie chcę utonąć
zaciskam spieczone wargi
chwytam ostatnie szanse
zostawiam wszystko
tlen w błękitnej rurce
ból strach i ciszę
wracam z dorzecza umierania
……………………….
zwyciężam
VI.2010
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek