RENATA | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (122) Kolekcje Poezja (1247) Proza (22) Fotografia (218) Pocztówka poetycka (34) Dziennik (96) |
RENATA, 20 maja 2012
Mal'ach swietlisty byt
tłumaczony na różne sposoby
z epoki na epokę
kieruje rasami i narodami
na chwałę Boga
i jego oblicze
ma skrzydła czy tylko
wiatru powiew?
jest apokryfem Księgi Henocha
czy ezoteryką na kształt kuli
światłem
Jasnowidz Stefan Ossowiecki
powiedział że człowiek
w chwilach smierci może
liczyć na anioły
już tuz tuż przed
nosimy jasną aulę nad głową
pomoc...
Św. Tomasz z Akwinu
głowił się w Summa Theologie
o naturze i funkcjach anioła
wolnej woli braku ciała
ech..
każdy ma swoje imię ..
i jest czyimś stróżem
coż ..
z tobą odeszły anioły
mój miły
narazie w niepamięć
a kiedy przy mnie śpisz
do ucha szepczesz mi
anglelo
RENATA, 19 maja 2012
zaobrączkowana sójka
nie uciekła za morze
poszła do sąsiada
bo on lepiej orze
nie pomogły prośby
groźby obietnice
ją urzekł jego humor
nim zawładnęły mini spódnice
RENATA, 18 maja 2012
morza i oceany
pełnia i nów
wznacza rytm
ręce i czas
odkrywaja fazy
i rodzi się wciąż nowy
zodiak i planety
wybuchaj mocą wodo
od początku do końca
bez finału ciągle
żywisz się
potrzebne
ciało niebieskie
jak Uroboros
RENATA, 15 maja 2012
kolejni rozpustnicy
z przelewajacym się kielichem w dłoni
roztańczyli się we mnie
i dżin i ty
fałszywa nuto
czerwone słońce żądzy
unosi się wyżej i wyżej
wciąż jest wczoraj
utopia
pod brzegiem słów
rozpleniły się rzeczy
łańcuchem przyczyn
przy braku ograniczeń
pozbawiony uczciwości
prześlizgujesz się czernią nocy letniej
w blasku lamp powiekszającej się sylwetki
sztukaterią mnoży się sen
strach i jęk
fałd sukienki w rozpęknięciu brzoskwini
miota się upieść do omdlenia
tak żeby kasztany
kwiatom zasłuchanym
opowiadały
RENATA, 11 maja 2012
Leżysz do góry brzuchem kochanie
najedzony bo to potrafisz najlepiej
uginając się pod ciężarem
kurczaków sałatek słodkich ciastek
wtedy kopulacja nawet jest na drugim planie
do toalety ledwo się doczołgasz
tak z przymusu i potrzeby
raz w miesiącu jakiś prysznic
i do legowiska
taki tu spokój i nic się nie dzieje
zatrzymała się cywilizacja
nie ma drzwi i okien
są tylko oczy otwarte lub zamkniete
żyj i pozwól żyć innym
za..sy..piam
RENATA, 7 maja 2012
puste dni
bez wnetrza
wczoraj dziś jutro
delikatność powiek na czubeczkach palców
zagryza fatamorganę czarnym chlebem
czas na przełaj
na wznak na opak
zabielasz mysli melodią pokus
w nieodkrytych jeszcze veni vidi vici
przebija tajemnica zaciskam usta
nie chcę umierać samotnie
szkicuję portret
rozśmieszaj mnie
na krawędzi nieba
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha