25 czerwca 2012
ćma w ogniu
rozdeptany ptak
skrzydła połamane
w kącie leżą
rozbiegane oczy
malowane fioletem
byłaś niegrzeczna mamo
i tata cię uderzył
słychać galop
drewnianych koni
jednostajny
w szafie ruch
wskazówek zegara
zamiera
głebiej i głębiej
jakby bez ust
mamo nie płacz
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga