Leszek | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (29) Forum (3) Książki (2) Poezja (215) Pocztówka poetycka (2) |
Leszek, 11 października 2011
Tańcz
moja duszko
tańcz z obłokami
by się zakręciło
w głowie
by zawirował świat
by krew
uderzyła do głowy
ty tańcz
W lecie motylem
na łące
jaskółką wśród chmur
lekko na palcach
w walca takt
Tylko walca
tańczy się wśród gwiazd
Więc tańcz
Leszek K
Leszek, 3 października 2011
czasem
ktoś zemrze przy tobie
szczęśliwy
że nic nie boli
spaceruje teraz z uśmiechem
po pięknej niebieskiej krainie
znam wszystkie tutejsze siostry
nie zaskoczy mnie lekarz
zaliczyłem większość łóżek
wiem dobrze
jak śmierdzi gangrena
wiem co zrobić
gdy umrze człowiek
żona zawsze
spodziewa się wieści
czekam chwili
gdy biała dama
na spacer poprosi
swój wieczny
każdy dzień
jest zwycięstwem
każda chwila bez bólu się liczy
moja codzienna walka
nie będzie sukcesu
Leszek K.
Leszek, 1 października 2011
dziewczyno ciemnowłosa
uśmiechem
wymalowana twoja twarz
wiatrem
rozwiane włosy
ciepły letni wiatr
w okulary wtulona
skryte
wspomnienie snów
i tylko deszcz
ciepły letni deszcz
czytałem
wiele twych wierszy
w których ciepły wiatr
i letni deszcz
szelest traw, zapach drzew
czekam
na nowe wiersze
w których
wiatr i deszcz
oczarują znów
Leszek K.
Leszek, 2 kwietnia 2012
zatańczę z tobą z ochotą
zaproszę cie na bal
na dużej sali
będziemy tańczyć razem
wkoło sami na sali
aż się skończy muzyka
i zostaniemy na środku tej wielkiej
ja i ty w moich ramionach
gorących
w dźwiękach tanga
cię do siebie przytulę
mocno biodrami
aż zapomnisz o świecie
zapomnisz o mężu
tylko taniec
z otwartymi ustami
ty przy mnie
ja przy tobie
mocno w tangu
w żyłach ogień rozpala
Leszek K.
Leszek, 17 października 2011
Stęskniłem się mamo
- nic to, ja też cię kocham synku
Ciężko mi beż ciebie mamo
- dasz radę syneczku, jesteś duży
Brakuje mi twojego ciepła
- jeszcze trochę synku
niedługo znowu cię utulę
Szukałem cię mamo u innych kobiet
- wiem synku, wiem, nie trzeba
Nie znalazłem, ty jesteś jedyna
- kocham cię synu
Utul mnie - choć raz jeszcze
- synku, dziś cię we śnie utulę
Będę - z wiatrem przy tobie
utulę cię, promykiem słońca
i poślę ci - gwiazdkę z nieba
srebrną, wybraną tylko dla ciebie
Zaśpiewam ci - w pieśni skowronka
będę kotem do nóg ci się tulić
pogodę ci ześlę piękną, słoneczną
uścielę ci - wygodną drogę do nieba
W nocy, gdy już zaśniesz w łóżku
jak kiedyś, znów usiądę przy tobie
nachylę się, pogłaszcze, pamiętasz
będę w tej sukience - w kwiaty kolorowe
Więc synku, nie martw się że boli
że już ci trudno nadążyć za latem
że życie staje się okropnie trudne
my się spotkamy - już niedługo
Razem
Leszek, 2 listopada 2011
Wczoraj usłyszałem pisk na dializie
ten który każdego przeraża
zwykły pisk monitora
wyłączony ręką lekarza
Wczoraj na dializie zabrzmiał pisk
dla tego którego już nie ma
tak jak my przybył by żyć
do domu już nie wróci
Wczoraj na dializie powietrze rozdarł pisk
komuś - udręka się skończyła
wezwał go do nieba ten pisk
też czekała na niego żona
Leszek K.
Leszek, 30 grudnia 2011
Teraz piszę wiersze
lepsze czy gorsze - nie wiem
kiedyś pisałem listy
z wojska - dla dziewczyny
czytała je, były krótkie
jak piosenka z poligonu
odpisywała porządnie
to były drogie listy
trzymałem je długo
jak należy, w papeterii
wyrzuciła je żona
jak śmieci, na śmietnik
Teraz piszę wiersze
lepsze czy gorsze - nie wiem
Leszek K.
W nadchodzącym 2012 roku życzę wszystkiego najlepszego. Spełnienia najskrytszych marzeń, a przede wszystkim zdrowia
Leszek, 6 lutego 2012
wieczorny spacer
morza brzegiem
na niebie kotłują się
wiercą - szaleją chmury
zapowiadają złą pogodę
wiatr bawi się nimi
pogania je i przegania
maluje obrazy
snuje opowieści
na brzegu cud dziewczyna
zjawa
w morzu moczy stopy
Wenus z obrazu ożywiona
wyłaniała się z morskiej piany
ze snu
zasłania świat cały
fale walą o brzeg
złoszczą się i pienią
zazdrosne o bóstwo
wiatr chochlik nimi pomiata
przegania do brzegu
powraca do chmur
baluje
ja i wieczorna Wenus
wiatr mym konkurentem
zazdrośnik - zabrał dziewczynę
Leszek K.
http://leszek-blog.blogspot.com/
:)
Leszek, 17 maja 2012
chodz miła
tam gdzie słonce
jasnym błyskiem zza grani spogląda ciekawie
chodź kochanie
gdzie rzeka srebrzy się słonkiem
a woda chłodem cieszy ciało spragnione obmywa
chodź kochanie
gdzie łąka kaczeńcami się cieszy do słonka
one kolorem jego się żółcą uśmiechają miło
chodź kochanie
za rękę poprowadzę cię ku słonku
przytul się mocno proszę gdyż tak właśnie ono lubi
chodź kochanie
popatrz kochają się kwiaty zwierzęta i ptaki
daj mi swe usta
zobacz - jakie są moje gorące
Leszek K.
Leszek, 21 października 2011
spotkałem anioła
zszedł prosto z chmur
uśmiech miał boski
koło mego łóżka stał
nie jednego lecz wielu
pięknego w bieli piór
skrzydła odrzuciły
daleko od siebie
precz
nad każdym aureola
świętością wypełniona wielu serc
wyświęcone pracą
na rzecz
człowieczych łez
z bólu stworzona
z troską pochyla się
ubabrane
w człowiecze brudy
nieczułe
na zapachy z jego wnętrz
pełne współczucia
duszą wielkie
na każde wezwanie stawiają się
Anioły na ziemi
poubierane w uśmiechy są
Takie znam
Leszek K.
( o kochanych siostrzyczkach z wewnętrznego B
i Stacji Dializ)
.
Leszek, 19 grudnia 2011
diamentowym błyskiem
budzi się poranek
zawstydzone brudy
zasnęły pod śniegiem
to nic że szczypie
w policzki i nosy
zbudujemy dla siebie
bałwana wielkiego
zima
bawi się igraszkami na śniegu
w oknach błyszczy
wystrojem choinka
nastał czas
kolorowego blasku lampek
prezentów
tradycyjne Święta do życia budzi
na środku stół świąteczny
czuje się najważniejszy
wytęskniony każdego roku
wystrojony śnieżnym obrusem
w dwanaście potraw tradycyjnie ubrany
i opłatek
nie da się Świąt obchodzić bez niego
pamiętamy o tych
których nie ma z nami
dla nich
honorowe miejsce przy stole
bo ten dzień
jednoczy nas wszystkich razem
a wieczorem oczywiście
pasterka
na stałe wpisana w to Święto
jak ryba konieczna
i prezenty dla dzieci
opłatkiem
życzymy sobie od serca
Leszek K.
Kochani, jutro szpital, a potem oczekiwane Święta
Więc już wesołych Świąt życzę
Leszek, 5 listopada 2011
Pierwszy mój bukiet był kasztanowy
przepiękny , choć w bardzo nietrwały
ona go przyjęła całą młodą piersią
ja z zażenowania spłonąłem czerwienią
Była piękną dziewczyną, królowa podwórka
wszystkich czarowała warkoczem w hebanach
głowę wysoko niosła na umizgi nieczuła
a jednak ją wtedy całowałem z uczuciem
Całowałem jak tylko młodzieniec potrafi
całowałem namiętnie, lecz w krytycznej chwili
dziewczyna uciekła, wystraszona wyzwaniem
pocałunków namiętnych, zachowała rozumu ostatek
Gdy już po latach odnalazłem dziewczynę
tę przyczynę moich młodzieńczych rumieńców
męża pochowała, nie zapomniała
jak w szalonych uściskach
wyrastał koniec przyjaźni naszej
Leszek K.
Leszek, 26 kwietnia 2012
służę o pani
podana już kawa
do tego wszystko
o co pani prosi
na dodatek
padnę na kolana
różę czerwoną
dam do śniadania
róża proszę pani
symbolem miłości
takiego daru
odrzucić nie można
więc otul mą róże
swoimi rączkami
jak się okrywa
serce pulsujące
Leszek K.
Leszek, 24 marca 2012
wysoko z tobą
ty przede mną
w rytmie krok w krok
oddech twój gorący
oszałamiający zapach traw
odurzenie rytmu serc
jesteś przy mnie
objąłem cię - blisko
za blisko
zew natury
wokół las
zapach łąk i traw
bardzo blisko - wszędzie
górski wiatr kochanków utulił
poszumem drzew zaśpiewał
życia serenadę
http://www.youtube.com/watch?v=rkFoGmTDLbw
Leszek K.
Leszek, 9 października 2011
Motylki
(Na specjalne życzenie Irka
Napisałem go bo mówią że o motylkach to kicz)
w lecie
wylęgły się motylki
z paskudnych gąsienic dwóch
fruwały
nie przerwały nawet chwilki
między kwiatami wielu łąk
słonko
ciepłem je radowało
deszczyk
martwił je tak jak nas
przed ptaszkiem uciekały motylki
przed żabką z rzeczki też
a gdy
skończyło się ciepłe lato
i słoty zimnej nadszedł dzień
poznikały gdzieś
kolorowe motylki
odeszły
minął ich czas
teraz
świat stał się inny
w rudych barwach
w złocie i brązach też
lecz
następnego lata
znów będą motylki
lekkie
kolorowe
…..............................
jak ze snów
Leszek K.
Leszek, 5 października 2011
będę
dla ciebie wszystkim
o co prosisz
mgłą
która szczyty górskie przytula
kwiatem goryczki
na polanie górskiej wyhaftowanym
kłującą kosodrzewiną
z mrozów i wichrów zbudowanej
mogę być
potokiem górskim
w szaleństwie spadającym
na łeb na szyję
gdy zimnem chłodzi
gasi pragnienie strudzone
wymywa zmęczenie ze stóp
nawet widokiem
gdy gdzieś tam w oddali
pozostało zwykłe życie
tylko bądź ze mną
cię proszę
Leszek K.
........................
(poprawiłem)
będę
wszystkim o co prosisz
mgłą
która szczyty górskie przytula
kwiatem goryczki
na polanie górskiej wyhaftowanym
kłującą kosodrzewiną
w mrozach i wichrach zakochanej
mogę być
potokiem górskim
spadającym w szaleństwie
na łeb na szyję
gdy zimnem chłodzi
strudzone gasi pragnienie
wymywa zmęczone ze stóp
nawet widokiem
gdy gdzieś tam w oddali
pozostało zwykłe życie
tylko bądź ze mną
cię proszę
Leszek K.
Leszek, 6 czerwca 2012
strach ma wielkie oczy
jedna baba drugiej
telefon głuchy wyolbrzymia
syndrom Czarnobylu pamięta
nieważne że nauka
nie liczy się że już tysiące
oszukują fachowcy w dziedzinie
strach nieznanego zagląda w oczy
przeraża narodu zagłada
podnieca sprawę prywata
wszędzie lecz nie u mnie
nieważny interes społeczny
jak Rejtan polegnę
typowe polskie piekiełko
niech na całym świecie wojna
tylko nasza wieś spokojna
niech się kręci interesik
więc dlaczego kraj w barwach czerwieni
brzęczy u boku szabelka
wroga pobiją wiatraki
precz nauko tu twa zguba
Leszek K.
Leszek, 20 października 2011
jestem wiatrem
i burzą
szukaj mnie miły
podpowie ci wiar
gwiazdy podadzą azymut
wskażą tęsknotą
szukaj mnie
w kwiecie paproci
w płatkach róży
tam jestem
słuchaj
jestem w szumie drzew
miłym szemraniu strumyka
skosztuj jego wody kochanie
ja jestem tam
znajdziesz mnie w sośnie
na skraju lasu
w krzaków jagód gęstwinie
szukaj
doczekać się nie mogę
lecz
gdy mnie znajdziesz
ma miła
na polanie
u źródeł ruczaju
będę cię kochać
przyrzekam
długo
jak wierna rzeka
wieczność całą
kiedyś
przyjdzie ta chwila
gdy się postarzejemy
w miłości
zapytasz
jesteś mój miły
odpowiem
jestem
bo zawsze byłem przy tobie
kochana
Leszek K.
Leszek, 8 października 2011
pewna żabka
dzielna taka
na nic patrzcie nie zważała
co tam bociek
co tam leszcze
ona pływa w stawie jeszcze
wypłynęła
na środek rzeki
jaki ze mnie żeglarz wielki
więc nadęła swoje boki
by zaskrzeczeć po obłoki
skrzek się poniósł ponad chmury
zdziwił się
księżyc ponury
sowa głową pokiwała
wtem do lotu się zerwała
nie dziw się czytelniku miły
na tym rymy się skończyły
Leszek K.
( proszę nie brać na poważnie - to zabawa)
Leszek, 19 listopada 2011
http://w834.wrzuta.pl/audio/axVw7gYVDIa/wiersze_szpitalne
spotkałem anioła
zszedł do mnie prosto z chmur
uśmiech miał boski
koło mego łóżka stał
nie jednego lecz wielu
piękne w swej bieli
skrzydła odrzuciły
daleko gdzieś
nad każdym aureola
świętością wypełniona wielu serc
wyświęcone pracą
na rzecz
człowieczych łez
z bólu stworzona
troską pochyla się
ubabrane
w człowiecze brudy
nieczułe
na zapachy z jego wnętrz
pełne współczucia
duszą wielkie
na każde wezwanie stawią się
Anioły na ziemi
poubierane w uśmiechy
Takie znam
Leszek K.
( o kochanych siostrzyczkach z wewnętrznego B
i Stacji Dializ)
Leszek, 31 października 2011
Była ogniem, była wodą
była wszystkim
była miłością i nienawiścią
słońcem poranka i kwiatem róży
była - perłą parkietu
Była i pozostała
w oczach moich
jak wtedy, jak kiedyś
gdy ją pierwszy raz ujrzałem
przed prawie półwieku
gwiazdę błyszczącą wśród panów
nieosiągalną, daleką
To ty mnie wybrałaś
zwykłego szarego chłopaka
co widziałaś - nie wiem
pytał nie będę
Dziękuję ci
za nasze wspólne życie
że mu nadałaś sensu
uroku sobą
miło starzeć się z tobą
Leszek K.
Leszek, 16 maja 2012
poznasz go jak kochankę
z bólem ci do twarzy
będzie gnębił i gnoił
a ty - będziesz mu wdzięczny
kiedy rankiem wstaniesz
po jak zwykle nieprzespanej nocy
i nic nie strzyka w kolanie
czy nie bolą cię plecy
znaczy że żyjesz kochanie
że za oknem świeci słońce
i cieszą się nim motyle
ptaki - które śpiewają o brzasku
Leszek, 15 grudnia 2011
starszy , dojrzały Pan
i wąsa miał i laskę
na spacer chodził sam
i oganiał się tą laską
Razu pewnego zaś
Pan spojrzał, i zobaczył, oooooo
pod krzaczkiem krasnoludka
siedział tam - smutny tak
więc dla niepoznaki Pan
kapelusz swój zdjął i pyta się,o Pani,
( bo ten krasnal to była Ona)
Czy może zrobić coś On
Dla krasnala,( co był Pani)
O tak odpowiedział On
(ten krasnal co był Pani)
już idzie noc, księżyca szron
wszystko nam zmechacił
tu skrzypi coś, tam krzyczy ptak
a ja się już – o kropnie boję
Więc poprosił Pan, ( tę Panią
co była krasnoludkiem)
na swój dom, i tam się działo wiele
i został Pan, Pan i jego dom
na zawsze, z krasnoludkiem
No i teraz - najważniejsze jest
bo morał jest nie byle jaki
By spokój mieć i cichy dom
nie zapraszaj w swój dom
żadnych krasnoludków
Leszek K.
Proszę się nie czepiać do zapisu - to żart)
Leszek, 16 czerwca 2012
tańczyła wśród kwiatów
drobnym deszczem płakała
kazała grać świerszczom
cały świat zazieleniła
pola drzewa krzewy
i odeszła
po cichu
nie wiadomo kiedy
cichuteńko - jak wiosna.
Leszek K.
http://republikamarzen.org/portal/smw/16/2266/Laureaci_uhonorowani.html
Leszek, 13 grudnia 2011
( Na podstawie wiersza Beaty P. „Jeżeli Jesteś”)
Nie jestem
burzą
obłokom się nie kłaniam
jak dąb wielki
jak on twardy
ciszą
wołam cię co noc
tęsknię głośno i czekam
marzeniami
wodą
płynę marzeniami do ciebie
na fali uczucia i łez
one nie płyną
z wewnątrz palą oczy
kim jestem
Leszek K.
*****************
Nie jestem burzą
obłokom się nie kłaniam
jak dąb wielki
jak on twardy
ciszą
wołam cię co noc
i czekam
wodą płynę do ciebie
wewnątrz płoną łzy
kim jestem
(galica)
Leszek, 1 grudnia 2011
padły złe słowa
niepotrzebne nikomu
złe i zawistne
tam
gdzie uczucie się chowa
gdzie zorzą wstaje słonce
czy się skończyło
czy było chociaż
może się nie zdarzyło
to fala morska
bije o brzeg wściekle
to tylko wiatr
to sen
poprowadził nas parami
tam
gdzie dojrzewa miłość
gdzie rosną kwiaty
uczucia są prawdziwe
wieczne i dozgonne
czy jest miłość prawdziwa
Leszek K
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek