2 maja 2012
Wrócę poświatą księżyca
tęsknić ci moja droga nie pozwolę
do piersi przytulę biedne serce twoje
zabiorę je ze sobą wszędzie
na koniec świata albo jeszcze dalej
więc nie martw się moja kochana
powrócę razem z wiatrem
przytulę cię do siebie wycałuję mocno
odlecę by zapłonąć tęczą
będę szukał cię w szumie strumyka
podglądał nocą w księżyca blasku
gdy on w pełni cię nocą obudzi
nie bój się to moje ramiona
Leszek K.
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
2204wiesiek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin
22 kwietnia 2024
Próbka z nowego cykluAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
Westchnienia w otchłaniArsis
21 kwietnia 2024
Demokratyczna samorządnośćMarek Gajowniczek
21 kwietnia 2024
2104wiesiek