30 kwietnia 2012
Sen
Morfeusz podrzucił mi sen
delikatny i waniliowy
który każe wywracać się z boku na bok
marzyć że pływam w powietrzu
płynę nad kościelną wieżą
ominę kogutka na ratuszu
a na dole patrzy na mnie
moja dziewczyna jak u góry płynę
co mi tam kolegów wygłupy
i inne śmiechy i chichy
już dopływam do obłoków
płynę sobie i płynę
żabką mi się płynie najlepiej
czasem crawlem trochę podpłynę
lecz wtedy me ruchy tamuję kołdra
i budzę się
a wtedy - nie płynę
Leszek K.
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka