smokjerzy

smokjerzy, 2 january 2018

Dzban

Wędruję łąkami mgielne sny mnie niosą
bosymi stopami błogosławię rosę
Oddechem bezgłośnym - że i myśl nie słyszy -
wspinam się do światła po drabinie z ciszy
Jak rzeką powolną pieśnią w sobie płynę
ziarna dźwięku blasku mielę w ludzkim młynie
I słowo się budzi modlitwa najszczersza
Wpisuję to słowo do boskiego wiersza
wiecznym piórem z ptaka na kartce błękitu
W darowanym śnie nie znajduję już świtu
Przed rozstajnym krzyżem strach na wróble klęczy
ze słonecznej studni wylewa się tęcza
Coś we mnie zawala się krzyczy i kruszy
Na oścież otwarty spragniony dzban duszy -
aż kwiaty się zbiegły i piją wraz ze mną
Otwieram oczy - słońce - umyka ciemność


number of comments: 6 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 1 january 2018

bombki

jest
kontrolowany zanik pamięci 
wstydliwa przestrzeń 
do upychania demaskujących snów i win 
  
jest
światło które wrasta w oczy 
jak kolczasty drut  
i karp milczący o rzezi niewiniątek   
 
są 
święta prezenty
bombki na choinkach  
i te brzydsze które błyszcząc 
  
urywają rączki 

 
 https://www.youtube.com/watch?v=ZTq5U_AtwCk 
 


number of comments: 11 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 31 december 2017

północ

tańczę z powietrzem 
wokół faluje tłum błyskotek 
przyspawane do oczu lustra 
  
niebo spływa świetlistą flegmą 
piękne jak wizja genialnego batalisty 
  
w mysich norach popiskując 
umierają psy


number of comments: 11 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 28 december 2017

nielinearna koncepcja spożytkowania bezdechu

cokolwiek się stanie
już się dzieje
 
nienapisaną książkę
zaczynam czytać od strony ostatniej
 
skutek
poszukuje przyczyny
która zyska tożsamość w słońcu czasu 
odpowiednio przyszłego
 
tymczasem
choć kielich pusty
piję do dna
 
zawsze o krok przede mną
krok za mną
uderza do głowy
jak pneumatyczny młot
wszechmocnego neandertalczyka
 
przypadkowe ciało
spółkuje
z przypadkową duszą
 
z tej katastrofy człowiek
w drodze
która dawno się dopełniła
 
więc
 
posypuję głowę
popiołem wiersza
w nadziei że sen zgaśnie
 
nim zaistnieje iskra


number of comments: 10 | rating: 4 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 26 december 2017

spokój

skoro dwa brzegi
to most jak zaplecione
palce naszych serc


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 21 december 2017

wena

na końcu języka
słowo
jak dojrzałe jabłko
 
czeka


number of comments: 13 | rating: 6 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 20 december 2017

uśpienie

chłód
aż dreszcze po skórze 
płynę pośród zamkniętych
na cztery spusty
wokół szyby i dżdża
nie myśleć myślę i się nie myśli
i patrzy się
na rozwichrzoną miotłę grudnia
jak miesza szarość w oczach
bez twarzy światła 
nazw
brama po drugiej
bezradnie macha skrzydłami
jakby chciała dolecieć 
naiwna


number of comments: 11 | rating: 8 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 18 december 2017

Nie kupuj pomarańczy

Anonimowy świat zwariowanych wózków bez dna 
- pędzą, wpadają na siebie. Z drogi! Precz! 
Wrogie spojrzenia ostrzeliwują obcość. Trafiona. Boli. 
Potężna kobieta, twarz nabrzmiała purpurową wściekłością, 
przetacza się po mnie stadem słoni. Wtłacza w słoik korniszonów. 
Przepraszam. Najmocniej. Słowa jak odłamki szkła. 
Moje? 
Pokonany - maleńka przeszkoda wdeptana w podłogę. 
Przeżyłem.  
Dziecko wrzeszczy pod regałem z czekoladą. 
Kup! Chcę! Daj! Kup! Jezu. Moje uszy. Dziewczyna zaciskająca zęby, 
to zapewne matka wrzeszczącego. 
Będzie robota dla psychoterapeuty -  możliwa 
wczesna trauma czekoladowa. 
Dalej wrzeszczy. Dalej zaciska zęby. Zgrzyt. 
Ze zdziwieniem myślę o odgryzaniu palców. Wrrrr... 
  
Przejaśniło się. Zapachniało inaczej. Łagodniej. 
Warzywa, owoce, objawienie. 
Pomarańcze!  
Łódź z trzeźwiejącym sternikiem. Dopływam
do stosu pomarańczowych uśmiechów. Liczę do trzech. 
Wciąź płynę, płynę, aż kasa numer ileś. Czterometrowy, syczący wąż kolejki. 
Wózek za mną kąsa w łydki. Wytrzymam, już blisko. 
Pani w kasie, twarz Sfinksa i obrażonej Madonny,  
małym palcem lewej ręki 
przegląda Wielką Encyklopedię Pieczywa. Jest. Z makiem - 3,40. 
Z dynią - 4,20. 
Sklepowa mantra jak ochłap zepsutego mięsa. Dziękuję. 
Zapraszam ponownie. 
Ja.  
Na widok trzech pomarańczy Sfinkso-Madonna uśmiecha się. 
Skrzywienie ust uszczęśliwia. Szczerzę zęby, płacę. 
Idę. Drzwi - sezamieotwórzsię.  
  
Wielka tablica ogłoszeń. Labirynt, gąszcz karteczek. Czytam. 
Czytam? 
Sprzedam szafę. Dwa krzesła. Pióropusz gratis. 
Co mnie to obchodzi? 
Skuterprawienowygotowydoużyciaodnatychmiast. 
Nie potrzebuję skutera. Czytam. 
Szuuuuuuuuuuuuuuuuuu. Słowa zmieniają się w wodę. 
  
Karteczka cicha jak płatek śniegu. 
Niezgrabne, dziecięce pismo. Czytam. I jeszcze raz. 
I jeszcze. Biegnę?  
Sezamzamknąłsię. 
Szalony świat wózków bez dna  zniknął za drzwiami. 
Leje. Czy to możliwe - słony deszcz? 
Smakuję - jest słony! Czytam deszcz - słony. Deszcz przed oczami. 
W. Ponad. Pod. Wszędzie. 
Karteczka jak płatek śniegu. Jak nóż w żołądku. Koślawe pismo.   
Niewprawna rączka. Czytam. 
  
Sprzedam konika na biegunach 
(wstrętny,wstrętny ohydny świat) 
  
Sprzedam konika na biegunach 
(piekło jest bliżej niż myślałem) 
  
Sprzedam konika na biegunach 
(deszcz coraz bardziej słony)


number of comments: 18 | rating: 8 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 16 december 2017

dla tej drobiny kurzu

z odprysków pamięci
nie złożę nawet jednej żywej sekundy
 
dla tej drobiny kurzu
która realnie pomieści nas w sobie
wyrzekam się snów 
błyszczących zwykłych wielkich i małych
 
chcę z wiatrem liczyć twoje włosy
jak ciepłym chlebem 
karmić tobą głodne dłonie


number of comments: 17 | rating: 6 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 15 december 2017

(bez)senność

między czarnym wydechem nocy 
a bladą skargą świtu ledwie przeczuwanego 
w uporczywej rozmowie kroków 
których (być może) nie ma 
z podłogą która (zapewne) jest 
w bezsenności upchniętej w puch kamienia 
pośród stada wymyślonych wron 
i nieistotnych liczb 
szukam wyciągniętej dłoni 
albo brzytwy


number of comments: 21 | rating: 5 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: skróty (8), pamięć, skróty (7), falstart, oblicza, skróty (6), skróty (5), skróty (4), skróty (3), skróty (2), skróty, pokój z widokiem na czas, bezwstydni, wypad, Zaścianek, zakwasy, nigdy nie ufaj zegarom, proces, odwroty, Perfumy, niedoczas, okno z widokiem na kota, wrzesień, więź, zlepki, destylat, letarg, okno z widokiem na jesień, rozmycie, spotkanie, schadzka, wyparcie, erozja, medytacja ze spacerem w tle, przekrój, zapach kawy, zmarszczki, poeta i słowik, pustostan, wynik, skojarzenia, spadł śnieg, szkic irracjonalny, przejścia, obrót, nieobecność - nie - obecność, docieranie, krzyk, niekonieczność, ot tak, ćwiczenia z niczego, d(r)ążenie, bezdech, zapis, znak, przystań, ewaporacja, artysta, od - reagowanie, epitafium dla kota, kilka słów, za bramą, fanaberie, pasożyt, kuchta, stan faktyczny, zaliczka, bajka ekologiczna, wena (4), ucieczki, starzec w cafe przemijanie, twarz, podejście, z fusów wywróżona sekunda, okno wchodzi do łóżka przez okno, kwiaty w moim ogrodzie, mistrz księgowości, epilog, unik, spacer z prawem własności w tle, echa, czas przestępny, status quo, odkurzam lustro, początek, styczeń, wcześnie, nawóz (pod wiersz), deficyt, szkic noworoczny, zima kota się nie ima, marzenia z lumpeksu, więzy, przy sobocie w robocie - głupawka terapeutyczna 2, rytuał - cisza, polowanie na wiersz, fakty po faktach, oblicza, kartka z kalendarza, słowo inne niż wszystkie, zapobiegliwy, (za)światy, fotografia znaleziona w książce, autsajder, notatki z podświadomości (2), uwaga - lokowanie produktu, kota lucka spotkanie z poezją, okno z widokiem na czas, hiperprzestrzeń, dosychanie, Bełkot, cisza inna niż wszystkie, desperat, posucha (2), obecność, odlot, polowanie, przebłysk, bałwan, orka, zagajenie, bankrut, jęki szczęki, witrażysta, półsen, sekwencja, perspektywa, zaloty do nieistnienia, pasożyt, pokój z widokiem na wschód, adaptacja, pamiętnik amatora gorących ziemniaków, przyjaciółka ze sklepu z męskimi narządami, list, z długiej listy postanowień, róg niechcianej obfitości, bękart, credo, rutyna, efemeryda, kollaps, słowo pęknięte na pół, pod czystym niebem, ślady, świadek, erotyk z sandałkiem w tle, gwara tutejszej ciszy, szczękościsk, aleksander zrywa łańcuchy, sabotaż, pada,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1