sam53 | |
PROFILE About me Friends (17) Poetry (1451) Prose (10) Photography (1) Postcards (7) Diary (2) |
sam53, 6 september 2024
trochę padało - upał minął
odżyły astry i hortensje
trawnik znów pachnie koniczyną
jabłka lśnią rosą i rumieńcem
wiatr wzruszył liście - pozamiatał
potargał brzozę i odleciał
zostawił chmurny koniec lata
gdy cały ogród deszczu czeka
spragnione róże jeszcze w pąkach
splątane z ostem pajęczyną
twój cień co z moim chciałby zostać
i napoczęte kiedyś wino
sam53, 4 september 2024
nim jesień zalśni w jarzębinie
tak jak w złudzeniach późne lato
codzienność w czasie się rozpłynie
mgłą popychana siłą wiatru
żurawie czaple wnet odfruną
wieczorem wzejdzie księżyc w pełni
oddamy siebie pocałunkom
a noc marzeniem się wypełni
to nic że będzie trochę krótsza
wytrwa w fiolecie gdzieś w obłokach
rankiem zabłądzę ci na ustach
we śnie nie we śnie chcę cię kochać
sam53, 2 september 2024
kiedyś przyjdzie powrócić do wspomnień
z marzeniami się zmierzyć od nowa
czasem trzeba coś w życiu zapomnieć
żeby słowo dokleić do słowa
nawet wiersze przestają być piękne
kiedy droga w miłości jest kręta
serce zawsze za sercrm zatęskni
gdy ostatnią jak pierwszą pamiętasz
kiedyś przyjdzie się zmierzyć z właściwą
i jej piękno w codziennej rozhuśtać
z dni zwyczajnych zbuduję ci przyszłość
ach pocałuj pocałuj mnie w usta
sam53, 2 september 2024
to było wczoraj sam na sam ze sztuką
spięte zmysłami warkocze emocji
od warg w zachwycie po przyziemny ukłon
który refleksje przenosił w niedosyt
w żywym obrazie słowami autora
w jesiennych barwach nurzał się do woli
na strunach czasu jakby chciał je porwać
wstrząsnąć by zaraz znów się uspokoić
w porannym cieniu który drgał na ścianie
przenosząc ażur z fali na firance
promieniem słońca czyniąc lekki zamęt
w tańcu ze sztuką - czy ja jeszcze tańczę
sam na sam razem w sepii i czerwieni
gdy pod stopami fioletowe wrzosy
wpatrzeni w siebie pożądaniem źrenic
pocałunkami zgarniamy niedosyt
sam53, 2 september 2024
już odleciały nam bociany
opustoszały ptasie gniazda
zamglony księżyc w chmurach zawisł
o spadających wciąż śniąc gwiazdach
wrzesień pogodą się zachłysnął
po kartofliskach dym się wlecze
z ciągłym wrażeniem że już blisko
że lada chwila przyjdzie jesień
a może babim latem jeszcze
jak ciepłym wiatrem nas owinie
w bukietach wrzosów niosąc szczęście
jak w czterolistnej koniczynie
sam53, 31 august 2024
nie szukam jej w sierpniowych wierszach
ani wśród kwiatów gdzieś przy drodze
nie szukam w polu - dawno przeszła
choć we śnie jeszcze za mną chodzi
nie szukam jej w deszczowych chmurach
ani też w słońcu na pogodę
choć czasem kiedy gubi pióro
skoczyłbym za nim nawet w ogień
a że wciąż piszę wiersze letnie
i wiatr kołysze je w obłokach
szukam tej pierwszej w której jesteś
z jakże gorącym - kocham kocham
sam53, 30 august 2024
w twoim szepcie chcę się zbudzić
kiedy kochasz jeszcze we śnie
w pocałunki nocą wrócić
niech się same piszą wierszem
niechaj przedświt drży fioletem
a róż kapie nam od złota
lato karmi jeszcze jesień
las mech wrzosy chcę cię kochać
rześkim rankiem tak jak echo
które razem z nami wstało
chcę cię kochać całą wieczność
szeptu też jak zawsze mało
spójrz mi w oczy - ciągle iskrzą
pójdźmy razem w dzień we dwoje
w przytuleniu w naszą przyszłość
wrzesień już zazdrości objęć
sam53, 29 august 2024
zapach kawy
jeszcze we śnie nad poduszką
nasycony świeżym dymem czereśniowym
zanim słońce
rozpromieni się na dobre
a wieczorny blady księżyc schudnie w nowiu
zapach kawy
z wiatrem jeszcze z pocałunkiem
feromony zatrzymane w filiżance
pachną usta
cała kwitniesz - miłość frunie
ach do walca cię zaproszę - tańczysz - tańczę
potem umrę
po poecie
już od dawna się nie płacze
co tam wiersze
ty dwa słowa włóż do trumny - białą różę
dziś pogadaj ze mną proszę chwilę dłużej
sam53, 28 august 2024
znów minąłem sie z deszczem - wiatr w chmurach się zerwał
przyniósł grzmoty gasnące niespełnionej burzy
przy kapliczce pacierze zatopione we łzach
gdy spragniona dżdżu ziemia z myślą przy kałuży
wieczór w sennych rozbłyskach karmiony duchotą
ćmy próbuje kołysać światłem pod latarnią
księżyc zgubił się w gwiazdach kiedy nieba dotknął
myśl o deszczu jak echo wraca z niczym stamtąd
tylko we śnie padało - krople lśnią na ustach
tak jak perły na wąsach domokrążcy kota
twoje ciepłe dzień dobry leży na poduszkach
lubię kiedy całujesz
kiedy szepczesz - kochaj
sam53, 27 august 2024
lubię przedświty w resztkach nocy
twój cień wplątany w pajęczynę
wpisany wierszem senny dotyk
którym jak tobą się owinę
jak chłodną rosą w mokrej trawie
przyjemnym dreszczem w pocałunkach
pieszczotą którą chcę ci zanieść
gdy kocham kwitnie już na ustach
nim świt dojrzeje słońce wstanie
za nami wierszem miłość sfrunie
lubię to nasze zakochanie
i twój poranny pocałunek
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
26 december 2024
26,12wiesiek
25 december 2024
2512wiesiek
24 december 2024
0032absynt
24 december 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 december 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 december 2024
2412wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko