| sam53 |
PROFILE About me Friends (17) Poetry (1580) Prose (12) Photography (1) Postcards (19) Diary (2) |
sam53, 3 march 2015
tutaj spokój cię kołysze
otumania wiatr wiosenny
gęsi klucze dławią ciszę
przekrzykując się wzajemnie
czapla moczy nogi w błocie
bocian dziobem pióra czesze
szarość chowa się przed słońcem
w pąkach jaskry i kaczeńce
łąka pachnie jakiś motyl
drugi trzeci - chyba przyszła
ciągle czuję się jej głodny
tu nad Biebrzą w rozlewiskach
i ty jesteś jakby bliższa
chociaż zawsze ciebie mało
tu zatrzymaj się
tu przystań
właśnie słońce nam wyjrzało
sam53, 28 february 2015
słońce zlizuje z szarych okien
chłód który w szparach zimą zaległ
i czas przestawia z marcem w zmowie
czyniąc przedwiośniem mały zamęt
w dniach wybieranych tylko tobie
wszystkie kształtują się poezją
i będą trwać z nią aż po koniec
jeśli początkiem pachnie wieczność
z tych chwil wybieram tylko jedną
w niej słowa znajdą swoje miejsce
te najpiękniejsze już nie zwiędną
gdy zaplączemy się w nie wierszem
sam53, 28 february 2015
Usta pachnące pocałunkiem
ledwie słyszalny szept - dwa słowa
i gdzieś pomiędzy amor frunie
dla takiej chwili ze mną zostań
na tęsknych warg codzienną przystań
na drżącą radość już na ustach
nim świt w objęciach nas powita
a noc bezsenna wyjdzie z łóżka
zostań jak wiosna która wczoraj
spłynęła magią po ogrodach
smak twoich ust już wszędzie poznam
jakże miłości im nie dodać
sam53, 27 february 2015
nie lubię zaczynać się kończyć
w domysłach też raczej nie grzebię
gdybanie zostawiam wyroczni
uważam gdy jesteś w potrzebie
za uszy nie ciągnę do nieba
nikomu też myśli nie wiążę
choć czas już w rękawy wycieram
a jawa ze snem mi się plącze
z poezją na co dzień się prztykam
wiersz kawą się budzi o piątej
dwa słowa w nim tobie zatrzymam
zapukaj na dobry początek
sam53, 23 february 2015
Ubierz mnie w cień spóźnionej wiosny
w bezmiar tęsknoty rozmarzenie
w sekretny uśmiech jeszcze drżący
myślą o choćby siódmym niebie
ubierz mnie w świtu lekką mgiełkę
na usta połóż czerwień malin
weź obie dłonie w swoje ręce
i całuj całuj mój kochany
w ramionach wiatru wzlećmy w górę
w sen niekończącej się poezji
będę ci weną - twoim piórem
a ty mi wieszczem będziesz pierwszym
wzlećmy w dwóch słowach zakochaniem
czy coś od niego jest piękniejsze
niechaj już zawsze tak zostanie
ubierz mnie miły w swoje wiersze
sam53, 16 february 2015
nie pocałunkami ale ich nadzieją
w krótkiej chwili szczęścia którą z sobą niesiesz
purpurą ust drżących a do nich tak tęskno
jak myślom pragnącym uczucia i ciebie
nie patrzeniem w niebo rozpamiętywaniem
czego żal najbardziej kiedy cisza dręczy
chcę ci codziennością pokazać kochanie
bo tylko w prawdziwym poznaje się mężczyzn
nie amen w pacierzu do Boga modlitwą
choć czas już nie pyta ... dlaczego ... dla kogo
tylko wierzby płaczą kiedy słowa milkną
nawet gdy pójdziemy wyboistą drogą
sam53, 14 february 2015
czy to wiosny jest winą
że nim przyjdzie przeminie
a ja chciałbym zakwitnąć
tylko tobie jaśminem
pierś zapachem wypełnić
jakże lekkim aż słodkim
i zanurzyć się w sercu
póki pragnie miłości
bielą płatków w spojrzeniach
oczarować choć oczy
a błękitny cień nieba
delikatnie z mgłą złączyć
i w przeczuciu spełnienia
o pieszczoty zazdrosny
zostać w tobie na zawsze
kwiatem pięknej dziś wiosny
sam53, 11 february 2015
każda zapałka innym ogniem płonie
trzmiel też cokolwiek różni się od osy
gwiazda północna ta na niebosklonie
mruży każdemu z innej strony oczy
nie wszystkim dane chodzić prostą drogą
Bóg też każdemu wygląda inaczej
przyjaciel nigdy nie kłania się wrogom
a dramat w życiu jest sztuką w teatrze
śmierć nie jałmużną temu co w potrzebie
w lesie i cisza czasem bywa głośną
wszystko inaczej każdemu się dzieje
a zapach kwiatów ten sam wczesną wiosną
sam53, 7 february 2015
nie ma cię w porankach
w dniach szarych i smutnych - do tego się przyznam
nie ma ciebie w domu przy kuchni i garnkach
nie ma cię przy stole przy czystych nakryciach
wazon ten od mamy zawsze pełen kwiatów
bezbarwnie prostuje kryształowe wzory
czekając już tylko na małe pół znaku
nie ma cię mój śnie
nie ma do tej pory
zastygła też w oknie pożółkła firanka
nicią pajęczyny zwiazana ze ścianą
drgająca tęsknotą jakby ktoś ją targał
a ciebie śnie nie ma
tak przed nią jak za nią
każdego wieczoru kiedy mrużę oczy
szukam cię w pościeli pod ciepłą poduszką
wtedy wszystkie noce mógłbym w jedną złączyć
a ciebie śnie nie ma
przyjdź raz bądź mi wróżką
sam53, 7 february 2015
została tylko kropla wina
a tyle chciałoby się z życia
została gorycz jakże inna
od tych codziennych do wypicia
został zżółknięty ślubny wianek
spróchniały welon włosów kosmyk
w koszyku listy przewiązane
kokardą - tamten czas miłości
w pamięci tylko oka mgnieniem
chwilą przy której ludzkie więzi
marną relikwią ptasim śpiewem
a ty chcesz żebym w miłość wierzył
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 august 2025
wiesiek
28 august 2025
absynt
27 august 2025
wiesiek
27 august 2025
absynt
26 august 2025
wiesiek
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek