23 february 2019
za bóg zapłać
o świcie miasto wydaje się puste
pierwsze cienie zanim znikną w trawie
liżą ściany domów płoty chodniki
ulica nabiera właściwych kształtów
w zmęczone oczy wchodzi wiosna
wschodni wiatr przegarnia resztki mgieł
z wczorajszego wiersza ktoś wysypał pierwsze przebiśniegi
kiełkują krokusy tulipany
te z bulwaru zdążą zakwitnąć przed wielkanocną procesją
z trawnika pod blokiem na przewodnią
jest kłopot gdy święta są wcześnie i leży śnieg
podobno przy trzepaku rosną same fiołki
sąsiadka z parteru zrywa je o świcie
z rosą
za bóg zapłać
7 december 2025
wiesiek
7 december 2025
Eva T.
6 december 2025
wiesiek
5 december 2025
wiesiek
4 december 2025
wiesiek
3 december 2025
wiesiek
3 december 2025
Jaga
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek