23 february 2019
za bóg zapłać
o świcie miasto wydaje się puste
pierwsze cienie zanim znikną w trawie
liżą ściany domów płoty chodniki
ulica nabiera właściwych kształtów
w zmęczone oczy wchodzi wiosna
wschodni wiatr przegarnia resztki mgieł
z wczorajszego wiersza ktoś wysypał pierwsze przebiśniegi
kiełkują krokusy tulipany
te z bulwaru zdążą zakwitnąć przed wielkanocną procesją
z trawnika pod blokiem na przewodnią
jest kłopot gdy święta są wcześnie i leży śnieg
podobno przy trzepaku rosną same fiołki
sąsiadka z parteru zrywa je o świcie
z rosą
za bóg zapłać
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga