Ustinja21

Ustinja21, 29 may 2013

exodus niedokończony

zagraj mi na strunach tęczy
ty przeklęty orfeuszu
przestań mazać się i klęczeć
już wystarczy, że ja muszę

zagraj, tak, bym zapomniała
gdzie mnie więzi śmierć uparta
prawa nie mam już do ciała
w twoich dźwiękach brzmi pogarda

graj, dopóki sen bezpłciowy
nie zasklepi ciężkich powiek
graj, bo nigdy spać nie mogę
graj, umieram tylko w słowie

graj, muzyka wskrzesi duszę
i wywiedzie mnie z pól mglistych
strasznie tutaj gardło suszy
i brakuje mi mych bliskich

graj, graj szybko, graj w amoku
bym z sadzawki nie czerpała
bym ci dotrzymała kroku
światło dziennie w czas ujrzała

tylko palców nie odrywaj
od siedmiostrunowej tęczy
nie oglądaj się do tyłu
choć cię będzie bardzo nęcić -

nie przestawaj grać, ja będę
tuż za tobą cicho stąpnać
choćby z przejęciem i lękiem
ty przez ramię nie spoglądaj

20.05.2013r., Rz.


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 29 may 2013

a pies szczeka

zęby umyte?
umyte

babcia zagląda do mojego snu
miałaś się za mnie modlić
zamiast tego wypatrujesz jaskółek
zgaszone światło nie zagwarantuje
dobrej nocy

milczymy tak sobie
na przemian

nie zgrzytaj zębami
bo ci zardzewieją

15.05.2013r., Rz.


number of comments: 3 | rating: 12 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 29 may 2013

Ballada o Marinie von Blick

Nad Newą pieni się zorza
I biała noc przechodzi w świt
Gdzieś dalej, ujściem do morza
Ucieka Marina von Blick
 
Ma złoto we włosach najczystsze
Brzask wplata swój podziw w jej cwał
Podciąga wodze, nahajka świszczy
Nie dla niej rosyjski bal
 
Już pogoń ruszyła! Dogonią!
Mknij, niczym strzała, Herakle
Pogoń ta nie jest zwykłą pogonią –
To polowanie o prawdę
 
Dookoła las przerzedza
Kamienie ranią kopyta
Pola i rdzawa miedza –
Będzie tu łatwo ją schwytać
 
Więc dalej, w bagna, w moczary
Zwiedziemy ich zmianą drogi
Marina pędzi na koniu karym
Wiatr smaga jej bose nogi
 
Trzewiki zgubiła gdzieś w lesie
Pończochy zdarły się w biegu
Suknia też w strzępach, echo głos niesie
Dobrze, że nie ma już śniegu
 
W oddali słychać wołania
Tętent kopyt powoli się zbliża
Dziewczyna w krzakach się z koniem przyczaja
Bezdźwięcznie czyni znak krzyża
 
I oto zza wzgórz kompania
Puszcza swe charty, sokoły
Konie w galopie rwą własny sztandar
Pot im się skrapla na czołach
 
Marino, uciekaj! Psy cię wywęszą!
Sokół wykrzyczy twoją obecność!
Pędź w stronę morza – da ci ratunek
Chłód, zapomnienie na opatrunek
 
Inaczej znajdzie cię książę Aleksiej
Spęta i zrobi ci podstępem dziecko
I nie zobaczysz matki i braci
Ojciec twój za bunt głową zapłaci
 
Uciekaj tam, gdzie zachodzi słońce
Tam, gdzie jest ciężko powiązać końce
Bo biała noc już dawno przeszła w świt
Tobie zostanie wstyd
 
 
14.01.2012r., Jawornik Polski


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 27 may 2013

w połowie maja na smyczy

padało. prosto w moje urodziny –
 
szłam chwiejnym krokiem
licząc dziury w chodnikach.
miałam zapamiętać te miejsca
 
ponoć chodzę we śnie
bardzo niepewnie
 
czołgam się pod rynnę
w stronę kałuż czołgam się
chłepcę jak Lete
zapomnij.
 
zapomnij.
zapomnij dookoła wszyscy wrzeszczą
o tym zapominaniu, poprawiają łańcuch
 
odprowadzę cię do domu, mówi jeden z nich
spokojnie – nie zrobię ci krzywdy
 
krzywdy. krzywdy.

krzywdy
 
moje oczy wybuchają w porannym deszczu.
 
27.05.2013r., Rz.


number of comments: 10 | rating: 19 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 5 may 2013

byłam tam

jak długo gotuje się braciszka
trumienki trzymają temperaturę
porządne drewno – nie żałują na ostatnią
podróż. 
 
nocą wykluje się skarabeusz
zeżre ci oczy podczas snu
byłaś taka niegrzeczna
 
lepiej to niż w piecu na trzy zdrowaśki
kiedy uwięziony krzyczy
że bardzo kocha boga
 
a bóg czasem pomaga
umierać
 
nie umiem nastawiać budzika
dlaczego
 
5.05.2013r., Rz.


number of comments: 41 | rating: 25 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 5 may 2013

что-то просыхает

- Столько у тебя цветов, Оля! Точно сад пришел в комнату.
- Я люблю цветы. Мне кажется, они дольше и бережнее умеют хранить свет солнца.
«Песнь о жизни» Ольга Матюшина
 
смотри вниманительно на людей 
у которых красные усталые глаза
скрываются в темных углах
слушая Брамса
нет у них спичек
зажигалок
 
продают мимозы
тихо бесшумно
боясь уколов роз или колыбельных
маковых красавиц
кто разбудит спящего
сном тяжелом сном несчастливом
 
бессонницы
в угрюмых гробах своих кровати
по ночам держат в руках
молчающие
лилии
 
5.05.2013r., Rz.


number of comments: 18 | rating: 8 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 4 may 2013

krakowski dworzec. przypowieść

bezdomnie tutaj
śnię otwarte sny
każdy może wejść
napluć i odejść
z przekrzywionym uśmiechem
 
ale ty dałaś mi ciepłe rękawiczki
mówiłaś w obcym języku
musisz coś zjeść bo uschną
twoje paprotki
 
musisz jakoś przeżyć
co one zrobią bez ciebie
 
zanim spadł pierwszy siniak
zanim zapałka zgasła
 
pozwoliłam im zasnąć
 
4.05.2013., Rz.


number of comments: 8 | rating: 24 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 3 may 2013

modlitwa na widokówce z gruzji

przedłużyła mi się starość
odkąd przestałam liczyć
barany przed snem

głuche są i śmierdzą

mam rozdwojone końcówki włosów
nie chcę do lekarza
nie chcę umierać

tak samo jak inni

3.05.2013r., Rz.


number of comments: 9 | rating: 18 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 2 may 2013

spowiedź zniczy

tak lekka
jak ćma

której przypalałam
skrzydełka

2.05.2013r.,Rz.


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 15 april 2013

to se ne vrati

na dnie czeskiego snu
leży maleńki kłębuszek
z przerwaną nutą na zębach
 
przełknął siniaki
jest teraz bardziej odporny
 
ale patrzcie na niego
jak się zwija
jak cierpi w milczeniu
 
bo przecież już za duży na kołysanki
 
22.02.2013r., Rz.


number of comments: 7 | rating: 14 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Lunatyczki, susza, nie wracaj do domu, czasem się odchodzi, crescendo, szklany człowiek, ostatni sen judasza, coś nie tak z dykcją, kołysanka (piosenka), ty druga ja, kilka słów o pustyniach, mam dla ciebie kwiaty (piosenka), czyjeś rozmyślania przed północą, miniaturka o czymś mało istotnym, Niebieski dom (Piosenka), Zimuszka (Oj, Zimuszko, Zimuszko), widma, schematy, matczyna miłość, ludzie toną po cichu, notatki na skórze.2, pio, nie pukaj do tamtych drzwi, *** (wypłakałam już z siebie wszystkie wiersze o tobie...), pożegnanie z j., polowanie na jałmużnę, fetus in fetu, *** (chciałam zaludnić nieco swoje życie...), jestem ptakiem, nie mam już twarzy, powrót do kraju, patrząc w swój grób, przerwana lekcja muzyki, bajka o gniewie (negatywy), symboliści i ich wytyczne, ogłuchłam, list do k., Bajka o długim umieraniu, 27.12.1918r., Czarne łzy Babilonu, opowieść o jabłku, historia zakopana trzy metry pod ziemią, koci sen, zaduszki, ugryź rewers, złudy, ułudy, nie da się posklejać, ci, którzy odchodzą, sen któryś tam z kolei, *** (stoimy naprzeciw siebie...), baśń o rozgrzeszeniu, tylko echo wróci, mięso a głośne takie, *** (а ты моей кровью поливал землю...), erotyk somnofilistyczny, Legenda o kotach, маяк, portret matki w lipcu, zapiski: mgła, historia w negatywie, dokąd prowadzi droga, о czym śpiewają koty, Żartuszki, paszport mi najpierw okaż, Listy bezdomne II, Listy bezdomne I, kaleczysz, epilog. ewangelia dla prostaków, monolog przez zamknięte drzwi, miesiąc maj. choroba, exodus niedokończony, a pies szczeka, Ballada o Marinie von Blick, w połowie maja na smyczy, byłam tam, что-то просыхает, krakowski dworzec. przypowieść, modlitwa na widokówce z gruzji, spowiedź zniczy, to se ne vrati, polowanie*, hiobowe wieści, odbicia, zaklinanie, kartkując przelotne samotności, dla niosących lęk, Krzyk, szach-maat, pod poduszką, najsmutniejszy dzień w roku, po której stronie śnimy, błędne ogniki, szabatowe dialogi, niezmywalne, renety, печальная колыбельная, kołysanka dla niewidomej, Kirke przypomina sobie, balladka o śmiercioszkach II, balladka o śmiercioszkach I, gdzie pogrzebano psa? II, gdzie pogrzebano psa? I, tam gdzie nie pali się światło, budzik, krótki poemat o miłości, mit o dwóch pojedynczych, haiku do kołyski, nocna opowieść o starej szafie, chodzę do góry nogami, dzisiejsza bajka o kopciuszku, nieśmiertelność, bez motyli, szept zza przedmurza, uśpić psa, domek z piasku, moje punktualne demony, ze snów rozproszonych. sepia, siebie w sobie, kamieniem, portfolio rzeźnika, lep na ćmy, do fotografii dziewczynki z kotem, przecież już tam idę, ikona, pieśń niezapisana, zmora, tylko nie kamieniami, Moje słone długi, sen człowieka uczciwego, łatwiej, pokutujących bezsennogałęźne teraz, australia, короткий сон, milcząc na niebiesko, we śnie pszczół, troski ząbkowej wróżki, mekka, weneckie okna, rzeszowskie pastele (haiku), zapiski z pokoju obok, oko w mydelniczce, auf wiedersehen, lubię takie ropiejące nuty, miało być haiku, ikarsko, śnisz się, ojcze nasz, zwróć nam nasze winy, krajobraz drewniany, uśmiechaj się, lecz bez podtekstów, haiku na cmentarzu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1