27 may 2013
w połowie maja na smyczy
padało. prosto w moje urodziny –
szłam chwiejnym krokiem
licząc dziury w chodnikach.
miałam zapamiętać te miejsca
ponoć chodzę we śnie
bardzo niepewnie
czołgam się pod rynnę
w stronę kałuż czołgam się
chłepcę jak Lete
zapomnij.
zapomnij.
zapomnij dookoła wszyscy wrzeszczą
o tym zapominaniu, poprawiają łańcuch
odprowadzę cię do domu, mówi jeden z nich
spokojnie – nie zrobię ci krzywdy
krzywdy. krzywdy.
krzywdy
moje oczy wybuchają w porannym deszczu.
27.05.2013r., Rz.
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw