29 may 2013
exodus niedokończony
zagraj mi na strunach tęczy
ty przeklęty orfeuszu
przestań mazać się i klęczeć
już wystarczy, że ja muszę
zagraj, tak, bym zapomniała
gdzie mnie więzi śmierć uparta
prawa nie mam już do ciała
w twoich dźwiękach brzmi pogarda
graj, dopóki sen bezpłciowy
nie zasklepi ciężkich powiek
graj, bo nigdy spać nie mogę
graj, umieram tylko w słowie
graj, muzyka wskrzesi duszę
i wywiedzie mnie z pól mglistych
strasznie tutaj gardło suszy
i brakuje mi mych bliskich
graj, graj szybko, graj w amoku
bym z sadzawki nie czerpała
bym ci dotrzymała kroku
światło dziennie w czas ujrzała
tylko palców nie odrywaj
od siedmiostrunowej tęczy
nie oglądaj się do tyłu
choć cię będzie bardzo nęcić -
nie przestawaj grać, ja będę
tuż za tobą cicho stąpnać
choćby z przejęciem i lękiem
ty przez ramię nie spoglądaj
20.05.2013r., Rz.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga