28 september 2012
tam gdzie nie pali się światło
nawet piekło ma swoich bohaterów*
małe kroki zmuszają do refleksji
piję cierpkie wino w słonecznej Italii
gdzie nawet bogowie mają nieświeży oddech
przedstawię wam zatem podmiot liryczny
stała przy kontenerze szukając jedzenia
dzień wcześniej matka kazała poronić
bo niegodziwością jest łgać o rzekomym zwiastowaniu
po prostu miałem do niej słabość szeptał
trwożliwie ojciec pluła smoczymi zębami
przeklęta
jak wynagrodzisz jej bezsenne noce
lęk przed misiami bez uszu
łatwiej kiedy nie słychać krzyków
tak więc katastrofizm w pigułkach
łykała
by zasnąć spokojnie
mamusiu kroki ucichły
cienie nie kąsają jak wczoraj
przedwczoraj i zawsze
mamusiu przytul
tak zimno w tej piwnicy
28.09.2012r., Rz.
*zaczerpnięte z filmu "Ninth gate"
24 january 2025
24.01wiesiek
24 january 2025
Klaudiaajw
24 january 2025
Relaksajw
23 january 2025
Jowitaajw
23 january 2025
2301wiesiek
23 january 2025
jesieńBezka
23 january 2025
***supełek.z.mgnień
23 january 2025
Tip Toe Through The Tulips.Eva T.
23 january 2025
Nikiajw
22 january 2025
....wiesiek