21 november 2011
krajobraz drewniany
mój ojciec nigdy nie przeczytał pisma świętego
a póki plagi nawiedzały jego żołądek mówił nieco ciszej
chryzantemy dojrzały. obok imienia pojawił się
znicz. nie obgryzaj paznokci, justynko
teraz niebo będzie nieco cięższe wyprostuj więc kark
mój ojciec tak niewiele mówił. a zęby miał twarde i życiowe.
przeszło czterdzieści lat udowadniał sobie potęgę niemieckiego słownictwa.
aż tu nagle przez drzwi weszła tak chamsko z zapalonym papierosem
i wszystko stało się wytłumaczalne. i życie miało mieć inny bieg.
dzieci według późniejszych metryk.
nocami siwiejemy samotnie do pustego płaczu otwartej biblii
21.11.2011r., Rz.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.