19 november 2010
Dwie możliwości donikąd i droga do królestwa żyjących
Po za drogą nawracania brak miłości.
Tam niezadowolenie, rozpacz – rzecz jasna,
lub zadowolenie, inna z możliwości –
z siebie i ta głupia sprawiedliwość własna.
Po za nawracaniem modlitwa to czary,
nie ma obecności prawdziwego Boga.
Magia słów modlitwy nie buduje wiary,
to taniec z bożkami, wyświechtany slogan.
Wiem, że mało jest zatwardziałych grzeszników,
nie chcą słyszeć, wiedzieć nic o nawróceniu.
Zatwardziałych „sprawiedliwych” jest bez liku.
Ci wiedzą, nie potrzebują – są w zwiedzeniu.
Krocz wąską drogą równowagi, harmonii,
krocz drogą nawracania, krocz drogą krzyża.
Na niej kłamstwo diabelskie cię nie dogoni,
po niej prawda kroczy i życie przybliża.
Krocz nawracający się grzeszniku – tą z dróg,
Modlitwą „bym przejrzał” sprawiaj radość w niebie.
Porzucaj obrazy by wypełniał cię Bóg.
Ubogim – królestwo i łaska w potrzebie .
Warszawa marzec2006
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma