17 april 2011
Mijane na ulicach.
Dlaczego,
gołębie gruchają, rano o szóstej,
na czerwonym rozpostartym dachu,
dzieci lubią puszczać latawce?
Dlaczego,
babinka ma na starej głowie chustę,
mała biedronka chodzi bez strachu,
po starej popisanej ławce.
Dlaczego,
bez biletu, symfonii ptasiej mogę
posłuchać przy tańczącej zieleni,
kąpiących się w słońcu młodych drzew?
Dlaczego,
strach na wróble ma jedną tylko nogę,
chłopak z dziewczyną są przytuleni,
nie woda płynie w żyłach lecz krew?
A może,
krew właśnie, życie jest moim biletem?
I pytam dlaczego… nie w tych chwilach –
nie wtedy gdy piękno zachwyca.
A może,
to poezja pamięta, że sekretem,
tym co uskrzydlić w nas chce motyla –
jest to – mijane na ulicach.
Radość maj 2010
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.