19 listopada 2010
Dwie możliwości donikąd i droga do królestwa żyjących
Po za drogą nawracania brak miłości.
Tam niezadowolenie, rozpacz – rzecz jasna,
lub zadowolenie, inna z możliwości –
z siebie i ta głupia sprawiedliwość własna.
Po za nawracaniem modlitwa to czary,
nie ma obecności prawdziwego Boga.
Magia słów modlitwy nie buduje wiary,
to taniec z bożkami, wyświechtany slogan.
Wiem, że mało jest zatwardziałych grzeszników,
nie chcą słyszeć, wiedzieć nic o nawróceniu.
Zatwardziałych „sprawiedliwych” jest bez liku.
Ci wiedzą, nie potrzebują – są w zwiedzeniu.
Krocz wąską drogą równowagi, harmonii,
krocz drogą nawracania, krocz drogą krzyża.
Na niej kłamstwo diabelskie cię nie dogoni,
po niej prawda kroczy i życie przybliża.
Krocz nawracający się grzeszniku – tą z dróg,
Modlitwą „bym przejrzał” sprawiaj radość w niebie.
Porzucaj obrazy by wypełniał cię Bóg.
Ubogim – królestwo i łaska w potrzebie .
Warszawa marzec2006
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt