29 october 2010
Na chwilę
Duch wieje kędy chce...
Zainspirowany wierszem Natare pt. "na nie a jestem bo muszę"
Biegnę, pożeram, pochłaniam,
to tylko tak się mówi,
że jednym uchem
i to wszystko po to
by poczuć zachwyt.
Czasem przypadkowo
wpadniemy na siebie,
a reszta jak ślad ślimaka
lepi się.
Szukam i w życiu,
i jak w życiu,
tej jednej jedynej – poezji.
Tych kilkudziesięciu
odpowiednio zaszyfrowanych
dla mojego ego – kodu
na białej kartce znaków.
Rozszyfrowanie ich
to dla mnie pestka.
I znajduje,
znajduje mnie ona,
ja jestem zbyt pochłonięty.
Policzkuje mnie zachwytem,
przytomnieję na chwilę –
na chwilę jestem człowiekiem.
I…
Zamieszanie.
Zachwyt i poczucie winy.
W bólu rodzi się piękno
a ja karmię się
tym pięknem – czyimś bólem.
Nie nauczyłem się
odpowiadać.
Nie czuję nawet,
czy mogę podziękować.
Dziękuję.
I uciekam pożerać, pochłaniać…
Radość 29.10.2010.
22 december 2024
2212wiesiek
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek