2 december 2010
Katyńska bolesna lekcjo
Katastrofa. Spiętrzanie myśli i podsycanie emocji,
ból, dramat a może naturalna potrzeba wyżalenia?
Społecznie – otwieranie bram podziałów, niezdrowej dewocji
a może refleksji uczy, współczucia – jednostkę przemienia?
Stało się. Ból ogromny, strata i to pytanie – Dlaczego?
W nas wszystkich, delikatne, bądź przeszywające mózg i uszy.
Głupie czy niedojrzałe? Mądre? Potrzebne? Czy coś w nim złego?
Czy pewność... mur podziałów wzniesie? Czy pokora mur ten skruszy?
Młodego serca, pierwszy raz świadomie dotknęłaś tragedio.
Na zewnątrz żartował, nie umiał ukryć… wewnątrz łkało, drżało…
Rodzisz się, burzysz, kradniesz spokój nieogarniona obiekcjo.
Grubiańską mową warg zagubionych, raniłaś komedio…
Wyciszyć emocje, ukrzyżować osąd mi się udało.
Może tego mnie nauczyłaś – Katyńska Bolesna Lekcjo?
Radość 11.04.2010
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga