30 april 2011
Wieczny sen
Gdybym,
tak mogła zacierać ślady
goryczy,
jednym westchnieniem,
jedna modlitwą
do Ciebie.
Gdyby,
tak proste było,
rozgrzeszyć samą siebie,
powiewem wiatru
przy niebie,
zanurzyć się
w motylim śpiewie
i żyć,
oddechem tej ziemi
snującej powieści,
bez obaw
przed deszczem
błędów,
spokojnie odejść.
Gdyby,
tylko tak zwyczajnie,
można by umierać,
bez strachu przed karą,
przed śmiercią.
Wpatrzona daleko
przed siebie,
myślą kołysanych wspomnień,
już nie drżę,
zamykam oczy spokojne
wiem, że będziesz przy mnie,
gdy powieki zmęczone,
sen ogarnie
i na wieki już zasnę.
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw