5 lipca 2011
Na sen
Miałam w ustach milczących,
tysiące słów w barwach,
tysięcy skrzydeł motyli.
Wystarczył jeden oddech,
by wypuścić tysiące tych barw,
dla uciechy oczu innych.
W dłoniach, w sekrecie
skrywam imię wiatru,
który niczym ptak,
biegnie po niebie,
zaglądając w przelocie na ziemię.
Tak cicho, spokojnie
oddycham tobą,
by sen był lekki,
na puchu chmur usłany,
ty śpij do brzasku miły,
śpij miękką miłością kochany.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta