16 lipca 2011
Puls
Zakładam szal,
tkany w barwach kwiatów
wschodzącego poranka.
Oddycham świeżością
nieuśpionych wspomnień,
rysując w pamięci
grymas twojej twarzy,
każdy jej uśmiech.
Przyodziana w lekkie
śpiewy skowronków
niczym płaszcz,
płynę po oceanie
wspólnych chwil.
Siadam na ławce
pośród drzew zielonych,
zamykam oczy i słucham,
każdego oddechu,
każdego bicia serca.
Teraz już wiem,
to tętno uczuć,
przemierzające drogi
naszego życia.
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta