Poetry

Arsis
PROFILE About me Poetry (299) Prose (146)


Arsis

Arsis, 1 january 2021

Akropolis *

Przytłacza mnie to miasto ― wapiennym wzgórzem…

… stuleciami
wieków
― wrośniętymi korzeniami w szczeliny skał…

Wznosi się
wysoko
― gorący kurz serpentyn…

… ponad ― dojrzewające w słońcu ― pomarańczowe gaje… ― zielone strzały cyprysów…



… przeniknąwszy
strukturę ―
białego
― kamienia…

… staję ―
przed
obliczem
― Ateny Partenos **… ―

… dziewicy ze złota…

(Fidiaszu *** ― pokłoń się przed swoim dziełem!)



… otaczają mnie astralne byty…

… uwięzione
w drzewach
― milczące ptaki…

… w okazałej powadze
sanktuariów ―
pełnych ―
posągów
wotywnych ****…

… smukłych kariatyd *****…



Błądząc ― obok świątyni zawartej w miniaturze ― świątyni ― Bezskrzydłej Nike ******… ―

… staję się twórcą… ― Kallikratesem! *******



I wyłania się ― niemy Erechtejon ********…

… choć ― przecież ―
słyszany
― przeze mnie…



Wychodząc ―
na wprost ―
niewzruszonej
― Ateny Promachos *********… ―

… można oślepnąć od silnego blasku…

… ― ogłuchnąć ― od zwycięskiego zgiełku…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-05-19)

---

* Akropolis – w starożytnej Grecji – miasto, bądź osiedle – zbudowane na wysokim wzgórzu o zróżnicowanym przeznaczeniu. Najsłynniejszy z nich znajduje się w Atenach.

** Atena Partenos – nieistniejący już posąg Ateny-Dziewicy, bogini mądrości, sztuki i wojny, który był wykonany ze złota i kości słoniowej ok. 447 p.n.e - 438 p.n.e przez Fidiasza. Posąg wzniesiono w Partenonie, świątyni poświęconej tejże bogini na ateńskim Akropolu.

*** Fidiasz – (ok. 490 p.n.e - ok. 430 p.n.e) Jeden z najwybitniejszych rzeźbiarzy starożytnej Grecji.

**** Posągi wotywne – (ex voto, wota) w starożytności spełniały funkcję darów, składanych bogom w dowód wdzięczności.

***** Kariatydy – podpory architektoniczne w kształcie kobiecych postaci. Rodzaj kolumny.

****** Świątynia Bezskrzydłej Nike – niewielka świątynia na ateńskim Akropolu, poświęcona bogini zwycięstwa, projektu Kallikratesa.

******* Kallikrates – (ok. II połowy V w. p.n.e) Starogrecki architekt, min. współtwórca ateńskiego Partenonu.

******** Erechtejon – świątynia na ateńskim Akropolu, wzniesiona ok. 421 p.n.e – ok. 405 p.n.e na cześć Erechteusza, jednego z pierwszych władców ateńskich.

********* Atena Promachos – nieistniejący już, monumentalny posąg bogini wojny, dłuta Fidiasza, górujący niegdyś nad ateńskim Akropolem, z tarczą i włócznią.

---

https://www.youtube.com/watch?v=c7sUDRfkFm8


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Arsis

Arsis, 31 december 2020

Owady wyśledziły nas w lesie

… ukazał się
przed
nami
― motyl…

… przewodnik kwiecistego szlaku…

Poszliśmy
za nim
― zaciekawieni…

… opodal ― wytężonej pracy mrowisk ― i smuklejących w przelocie ― ważek…

… byliśmy ―
pod
czujną
― obserwacją… ―

… wielkich ― owadzich ― oczu…

… cicho trzaskały
suche gałązki ―
pod naszymi
― bosymi stopami…



… to się stało
tak
― nagle…

… nieoczekiwanie…

Potknęliśmy się
― o krótki cień drzewa, który ― zaszedł nam ― znienacka ― drogę…

… abyśmy mogli ―
zetrzeć
z niego
― resztki lata… ―

… pachnące żywicą…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-04-04)

***

https://www.youtube.com/watch?v=8IzRQdzZqmc


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Arsis

Arsis, 31 december 2020

Sad rozwidniony

Pamiętam, że drzewa ― szeptały twoje imię…

… i inne
rzeczy
― w złączeniu…

… i ―
z ―
osobna…



W gałęziach ― słońce ― migotało na przeszytych krągłościami jabłkach…

… zerwałaś
jedno…

… drugie ―
w ślad
― za nim…

… spadło na wilgotną ziemię…



Wiatr nas
ciepły
― ogarniał…

… od tych ―
nagłych
― zamilczeń…

… twojego głosu…



Miałaś taką
jasność
― w spojrzeniu…

… mimo cienia, co szedł za chmurą…

… za ptakiem ―
szukającym
gniazda…

… za motylem…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-04-07)

***

https://www.youtube.com/watch?v=CfS_z2nYmyQ


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Arsis

Arsis, 31 december 2020

Mówisz do mnie stłumionym szeptem, synku

Kiedy ostatni raz ― trzymałam twoją dłoń… ―

… była
taka
ciężka
― i zimna…



Pamiętam, że uchyliły się przed tobą
wielkie i białe drzwi
― skrywające od zawsze ― największą tajemnicę…

Poznałeś ją
― będąc już częścią mozaiki Wszechświata ― z wiarą we wszechmoc rozumu…

… bez
wiary
― w ciało…

*

Siedzę
sama
― na ławce…

… otoczona parkowym azylem…



Doszukuję się czegokolwiek ― w rozchwianych gałęziach…

… w grze cieni na żwirowej alejce… ― w cierpkim zapachu wilgotnych kwiatów…



Uśmiechasz się do mnie
― rozgorzałym słońcem…

… i mówisz ― stłumionym szeptem…



Pragnę wciąż ―
o tobie pisać
― układać strofy…

… wyżłabiać w kamieniu słowa ― na kształt ― twojego imienia…



… masz władzę ― przenosin ― w czasie…



Jesteś tu i gdzie indziej…

… albo jesteś ―
tylko pyłem
― drgającej jutrzni…

… tęczową pół-obręczą…

*

Brama koło domu…

… przeciąg milczenia…



… ogromne
okna ―
zaciągnięte
― ciężkimi storami…



Można się spodziewać przebiegającego kota, lecz ― to przemyka całe twoje dzieciństwo…

… zbyt krótkie ― zbyt długie ― w cierpieniach…



Wszystkie nocne trwogi… ― zabawki porzucone w kącie…

Koń na biegunach ―
pokryty kurzem…

… na ścianie ―
pergamin
― wyblakły przez lata…

… fotografia uśmiechniętej twarzy…



Szron przesłonił już szyby…

… i coraz bardziej
wypełnia pustkę
― wspomnienie twojego głosu…

… rączek, co mnie radośnie ciągnęły za warkocz…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-12-01)

***

https://www.youtube.com/watch?v=y0m2uWs_Ezs


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Arsis

Arsis, 29 december 2020

Zmierzch

Jest ―
tak
― cicho…

… to samotność nam coraz bardziej dokucza ― i ― podwieczorny skwar…



Pamiętasz ― jak się szło?

Idziemy brzegiem pól…
… bezpowrotnie ― inaczej…

… jakże brakuje nam ―
naszych
oczu
― i ust…

… nadciąga mrok…



Coś zaszeptało ― w przelocie ― spoza purpurowych kwiatów dzikiego bzu…

… w ciemniejącym
świetle ―
wyłania się ―
Chrystus
― na wskroś dębowy…

… ze wzrokiem ― utkwionym w cierpieniu…

I w tym bzie ―
ma dłonie ―
przybite
― do krzyża…

… złączone stopy…



Pamiętasz ― jak się szło?

Przymglone niebo…
… księżyc ― powoli nachodzi…

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-04-03)

***

https://www.youtube.com/watch?v=d8gKvhnVrb0


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Arsis

Arsis, 22 december 2020

Brzeg

Zanurzamy
dłonie
― w napływającej fali…

… fali skłębionej…

… z wezbrań ―
z rzeczy
dla nas
― niedostępnych…



… oceaniczne sanktuarium ― pełne jest ― wznoszących się ―
i opadających ryb w głębinach…
… i muszli ― wyrzucanych na brzeg ― w pomarańczowym świetle wieczornej zorzy…



Ta fala ― podchodzi do naszych kolan ― pianą…

… wypieraną
przez wiatr ―
łopoczącym
chorągiewkami
― rybackich kutrów…



W nasyconym solą niebie ― mewy ― przekrzykują wszystko…

… zawadzają o konary…

Wystające z piasku
― poczerniałe drzewa…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-05-16)

***

https://www.youtube.com/watch?v=lG9yPF5VHd0


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Arsis

Arsis, 22 december 2020

Obrazy i dźwięki

… leżymy na trawie… ― ja ― wpatrzony w niebo… ― ty ― twarzą do ziemi…



Obrysowuję palcem ―
kontur obłoku
― przekraczając w ten sposób ― błękitne bramy…

… bądź ― naśladując wiatr…

… albo raczej ―
lotność
― ptasich skrzydeł…



Słoneczna smuga ― zabarwia ― jaskrawą pozłotą ― przedmioty…

… i kształty ― rodzą się ― z cienia…



… słyszę w trawie ―
brzęczące owady…

… szepty…

Bo szepczesz
― do nikłych uszu…

… grającym świerszczom…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-08-06)

***

https://www.youtube.com/watch?v=hnigZnSPAWo


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Arsis

Arsis, 20 december 2020

Tajemniczy świat introwertyka

… cienie obłoków na trawie... ― metamorfoza kształtów…

Tam ― spełnia się coś dziwnego…

… wśród tej zieleni ―
przeszytej
― strzałami nasion...

Z szelestu liści ―
wyławiam
― niewyraźne szepty…

...

Widzę ― zagubione widma
― uśmiechniętych ― za życia ― ludzi…

... przemykające ―
pomiędzy
słojami
― czasu…

... i słyszę ―
jak
― nawołują siebie…

... swoje ― umarłe byty…

...

Nie poznaję
ich twarzy…

Zatarły się
― przez lata…

...

... zastygam wśród ―
parujących
po ulewie
― kwiatów...

Nasłuchuję i milczę...
... chłonę duszne aromaty...

...

… wszystko drży ―
i migocze
― w skapujących ― zewsząd ― kroplach...

Mieni się
― jak lustro...

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-06-20)

***

https://www.youtube.com/watch?v=MKV75eojRz4


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Arsis

Arsis, 19 december 2020

Okna

Nade mną ― ogromna ― księżycowa twarz…
Przeszywa srebrną strzałą
― ciąg zamkniętych na wieczność okien…



W jakiejś nierealnej ― sennej aureoli ― chwieją się na ścianach ― liściaste cienie…



Wszechświat ―
zagłusza noc
― swoim bezwzględnym milczeniem…

… smagającą
chłodem
― otchłań…



... zatapiam się w szept
wysokich drzew ―
pod tchnieniem
― pobladłych ust…

Muskam palcami
― lśniące kwadraty szyb…

(Włodzimierz Zastawniak, 2014-06-22)

***

https://www.youtube.com/watch?v=YJyOGQHbcwk


number of comments: 1 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100



Other poems: Wróciłem do domu, Mamo, Drżenia niewidzialnych membran, Fluktuacje, Muslimowo. Szczypce śmierci, Norylsk. Nieskończony deszcz, Dudinka. Beton i stal, Nierzeczywista, Underground, W deszczu spadających ptaków, Nieuchwytne, Nadejście, Nokturn, Składasz się z ciągłych powtórzeń, Bądź, Weltschmerz *, Nic, Nie było tam nic oprócz pustki, Rozpad połowiczny, Śmiercionośny serwis gracza na trawiastym korcie, Kocham cię, Wychodząc w słońce światłością się staję, Obecność, Nieobecność, Złuda, Wyznanie majowe, Pamięć, Jasność enigmatyczna, Chciałem ci powiedzieć…, Biały szum, Stalker experience, W ciszy, Westchnienia w otchłani nocy, Zona (Strefa), I uleciał cały ten zgiełk, Abyss, Miłość jest pragnieniem, Anemoia*, Fernweh*, La Douleur Exquise*, Entropia, Grobowiec na atolu, Byliśmy we śnie, jesteśmy, Ptaki śpiewały o tobie, Schizoid man, Jesteś, Misterium III: Drugie przyjście, Misterium II: Kolęda, Cicho, Misterium, Twoja twarz w snopach jaśniejącego deszczu, To wszystko przybywa z samotności, Bo tak, Odejście, Rozpad pamięci, Psychodelium, Budowanie wieży, Ocean zapomnienia, Oczekiwanie, Byliśmy, Przeszywa mnie tęsknota twojego widzenia, Coś ruskiego się zwaliło, Dwie miłości, Operation Greenhouse, Truchła, maszkary, szkielety…, Biała melancholia, czyli życie w epoce oszołomienia, Tajemnica światła, Kocham, Unisono, Tutaj nie ma już nic, Rozdarcie, Drzewa, liście, wiatr…, Tęsknota w słonecznych prześwitach, Oczekiwanie, Zatrzymaj się, obejrzyj…, Preludium do wieczności, Otchłań zapomnienia, W kołysce dłoni mych, Spójrz na mnie, Immersja, Ohyda, Wiem, mamo, Umiem ciebie na pamięć, Poza nami, Kocham cię, Niespełnione, Kiedy tak, Idą poprzez mury, podłogi, szyby…, Miłość, Komorebi, Może, Migotanie, Opuszczenie, Otchłań martwego domu, Kocham cię, Ocean, Nie chcę, abyś była historią, Drżąca, Jest w nas, Nocne misterium, Ręce, dłonie, gesty..., Cienie, Na ile starczy sił, na ile starczy życia, Jesteśmy, Echa, Forsaken, Inny, Krzyk, Przebłyski szczęścia, Jesteś westchnieniem, Łąki pamięci, Wracam, Czy mnie znów słyszysz?, Byłaś, Do kogo to mówię? Do samego siebie, Zamiast wiersza o miłości, Suita na młoty i świdry, czyli remontowy hardcore, To, co zostało, Kobieta w gęstej czerni rozwianych włosów *, Idę, Bądź, Odejście, I omiata wiatr, Śnię, Ślad, Powrót, Cryogenic memory, Nighthawks, Matko, moja jedyna!, Epsilon Eridani, Miejsce oczekiwania, Chiaroscuro, Szczegóły milczące, Negatyw, Jesteś taka piękna, Strefa ciszy, Gdzie ucieka wiatr?, Widzę ciebie w ciągłych powtórzeniach, Maj, Cicha korelacja, Introversion VII: … spopielony tynk, Wasteland, Jesteś?, Miała takie smutne oczy, Trying to Kiss the Sun, Introversion VI: … metamorfoza kształtu, Point of Know Return, Nic, Powiedz..., Introversion V: … od nikogo, Insomnia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1