25 czerwca 2015
globalnie po drugiej stronie medalu
na granicy powietrza i ziemi
twoje stopy
boso całuję każdy ślad
przed deja vu
mam okropny lęk
jednak nadal pachniesz chlebem
pychę już dawno wypłakałem
teraz na granicy powietrza i ziemi
podnoszę twoje ślady
jako antidotum na nie ma powrotu
dalej gołębie szukają szczelin w poszyciu
ulatują niechcianymi snami
w biel czystej pościeli
tylko na granicy powietrza i ziemi
twoje ślady
wciąż pachną na prześcieradle
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
Asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko