9 maja 2015
puściłaś las bez kapci
w szkle pusto
jak zawsze nazbierałem kwiatów
kiedyś wiedziałem wszystko pomiędzy
nocą a dniem o tożsamości zapachu o kochaniu
i oknach otwartych na niebo
teraz savoir vivre zostawiam na potem
jestem niczym kość mojemu psu
rzucony na łaskę niełaską losu
w historię pewnego małżeństwa
balansując na linie
przytrzymuję lekko powietrze
w przeciwieństwie do rozwagi
daje mi to chwile bezpieczeństwa
dalej to już tylko droga
moja lekko krzyżowa pod stopami
i kilka nieprzychylnych drzwi z kamienia
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53