29 kwietnia 2014
kochanie
wyszedłem w noc
deszcz na rękawicach
a ręce?
palce pragną mokrzej
pytałaś jak to rozwiązać
nie wiem
rozmawiam z chwilą
ona też nie wie
zupełnie bez powodu
twarz w dłoniach
cisza
zakotwiczam się przed wejściem
czekasz...
jestem
dotykam
różany ogród pełen piekieł
płoniesz
bez_ kuriozalnie
wiem
też płonę
muszę utrzymać równowagę
nie naciskaj
podróże do wnętrza są takie
jakie to cudowne
mów śpiewaj krzycz
jestem
jesteś
określiłaś mnie
określiłem ciebie
dobranoc
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro