19 lutego 2013
kiedy rodzice idą pod wiatr
w świetle dwóch słońc
zachody wymarłego sensu
na stole milczenia
zwiastują koniec nieba
i bulion znaleziony pod zlewem
miejsca jak puste gniazda
przebarwiając bez tytułu
czerpią zmartwienia
z pojemnika dla dorosłych
tylko dzieci
rozumiejąc zbyt wiele
wciąż liczą żagle
z ich łez rodzą się perły
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek