7 lutego 2013
udeszczowieni
mokra od pragnień
zwieńczeniem okna wyznajesz deszcz
w ulotnych myślach
obmywając noce z braku snów
wczoraj i dziś rozmyte kąty
w porcelanowym istnieniu
udają miłość prognozując krople
na żaluzjach odsłoniętych do połowy
dalej zamglony horyzont
z widokiem na perspektywy
nowa twarz
wpisana w pejzaż pożegnań bo tak trzeba
spragniony wilgoci łapię resztki
ulotnych myśli
obmywam dni z absurdu
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys