27 grudnia 2012
piórem na skórze
kilka wersów przeciw nicości
piszę trzymając fason przed i po
uwięziony w płomieniu
z którego nie potrafię zrezygnować
światłocienie kradną blask
nieustępliwie malując na czarno
słowa wyszeptane na niebiesko
jedynie ty
pod kopułą świadomości
naga zapraszasz nieskromnością
podnosząc noce na wysokość świtu
ustami na krawędzi omdlenia
błądzę
ciało płacze szczęściem
12 października 2025
Marek Jastrząb
12 października 2025
Marek Jastrząb
12 października 2025
wiesiek
12 października 2025
sam53
11 października 2025
wiesiek
11 października 2025
Yaro
11 października 2025
ais
11 października 2025
Belamonte/Senograsta
11 października 2025
tetu
11 października 2025
dobrosław77