sam53

sam53, 4 lutego 2014

śpiochy wszystkich krajów łączcie się

nie każ mi bladym świtem
zwłok podnosić z ciepłego posłania
kiedy myśli wciąż we śnie zabite
a świadomość za sobą się gania
 
daj choć chwilę momencik
pięć minutek już będzie nagrodą
nie dręcz proszę budzikiem - po dźwięki
które zaraz uszami wychodzą
 
pozwól ciszo sen skończyć
pozwól jaźni powrócić w doznania
ty jedyna nie dzielisz a łączysz
nieskończoną miłością do spania


liczba komentarzy: 11 | punkty: 9 | szczegóły

sam53

sam53, 2 lutego 2014

marzycielom

czas niczym wędrowiec się wlecze od wczoraj
rozdaje za darmo marzenia
częstuje miłością choć na nią nie pora
i za nic też mnie ma
 
przesuwa niespiesznie wskazówki w zegarze
żałując nie tego co przeszło
a przecież szczęśliwi nie zmierzą swych marzeń
gdy miara odległa jak wieczność
 
czas niczym wędrowiec od wczoraj się wlecze 
myśl goni za myślą - nie zasnę
do wiersza wpisałem dwa słowa od ciebie
zostawię je w sercu na zawsze


liczba komentarzy: 7 | punkty: 7 | szczegóły

sam53

sam53, 2 lutego 2014

o wyższości brukselskiej

myśl przebiegła jak kotka przez głowę
choć przez ucho igielne przejść miała
szczęście raz nieprzepite za zdrowie
snem zostało w miłosnych koszmarach

słowo kocham na ustach zawisło
pocałunki zamarły w kolejce
szept bez słowa wyciągnął się w przyszłość
no i kamień spadł z serca - wprost w serce

głodna miłość obeszła się smakiem 
wzrok spuściła w talerze wciąż puste
na niedoszłą poezja ma patent
chociaż wiersza 
nie znajdziesz w kapuście


liczba komentarzy: 3 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 1 lutego 2014

bajka dietetyczna

popatrz w niebo księżyc w pełni
pełną gębą dziś się śmieje
co pomyślisz już się spełni
a przynajmniej da nadzieję
 
zobacz jaki najedzony
jeszcze ciacho sobie wcina
hej księżycu - o nas pomyśl
niech twe myśli będą przy nas
 
nie jedz ciastek i słodyczy
raczej jabłka i marchewkę
dieta -tylko to się liczy
nie ma zmiłuj - i co - nie chcesz
 
księżyc tylko beknął beeee
będę jadł bo jeść się chce
 
ale ciastko wnet odłożył
mówiąc że mu trochę szkodzi
wszak nie mieści się już w spodnie
a chce jeszcze pożyć godnie
więc zupełnie jeść zaprzestał
dwa tygodnie nawet nie spał
 
za to zwiedził Drogę Mleczną
w galaktykach że tak powiem
rogiem oparł się o wieczność
schudł w połowie
chyba dzięki gimnastyce
tej porannej wam też życzę
 
nie minęły dwa tygodnie
księżycowi spadły spodnie
na świat patrzył drugą stroną
Ziemię wkoło też obleciał
w tym układzie już ikoną
gwiazdą stał się - to ci heca
 
 zaraz zaraz przecież schudł
jak on gwiazdą zostać mógł
schudł na patyk w jeden miesiąc
a że nie jadł - mogę przysiąc
teraz znów zaczyna jeść
bo nie proste w nów znów wejść
 
na to księżyc beknął beeee
dajcie jeść bo jeść się chce
 


liczba komentarzy: 6 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 1 lutego 2014

z cyklu: tyle ci mam do powiedzenia (2)




 


widzisz marzenia marzeniami
dobrze gdy są a źle gdy nie ma
dobrze gdy chcą pozostać z nami
a źle gdy toczy je gangrena

tych co od rana są nie w sosie
i bez powodu leją łzami
mam już powyżej dziurek w nosie
trudno je nazwać marzeniami

ale gdy zdarzy się uparte
co w rzeczy samej zmienia postać
jedno marzenie tyle warte
że mogłoby Oskara dostać

albo wyjęte z dna komody
kuse jak rękaw od koszuli
marzenie które wyszło z mody


tak bardzo pragnę cię przytulić



liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 30 stycznia 2014

z cyklu: tyle ci mam do powiedzenia (1)

nie wiem czy starczy pór w tym roku
tyle ci mam do powiedzenia
drzewa wyrosły po niepokój
spokój przypomniał że go nie ma

wicher zakręcił liśćmi w parku
wiarę rozsypał po kałużach
smak pocałunku znikł na wargach
miłości nikt już nie odkurzał

dobrze że jeszcze gdzieś na ławce
zwinięte w kłębek tak jak kotka
spały marzenia - te na spacer
już wyprowadzam

pragną spotkań


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 29 stycznia 2014

zimą też cię lubię

niezwykłe białe płatki śniegu
rwę na kawałki zanim zgasną
i pod postacią skrzących piegów
układam na twym nosie ciasno

dwoma rzędami z obu stron
jak ptaki którym pióra błyszczą
choć srebrem nie jest każdy szron
gdy wokół iskrzy rzeczywistość

tęczami barwnych światła cząstek
co wraz ze słońcem pędzą biegiem
póki mróz trzyma - na początek
lubię twój nosek


wraz ze śniegiem


liczba komentarzy: 8 | punkty: 9 | szczegóły

sam53

sam53, 27 stycznia 2014

na uboczu

może kiedyś się spotkamy
gdzieś na stronie na uboczu
ktoś położy mały kamyk
ktoś postawi kwiaty 

ciemność wieczna nas okryje
nieśmiertelnym pląsem tańca
nieobecna a w nas żyje
zatańczymy z nią 

może kiedyś pofruniemy
wyżej wszystkich tęcz na niebie
bezgranicznie przytuleni
bo czy można bliżej

pochwycimy się za ręce
dłonie oddam twoim dłoniom
serca będą jednym sercem

kwiaty też


liczba komentarzy: 2 | punkty: 8 | szczegóły

sam53

sam53, 26 stycznia 2014

wiersz pisany ciszą

zobacz tam na skraju ogromnego lasu
wyczesane z trawy garściami zieleni
myśli rozwijają swoją pętlę czasu
świeżością poranka różnością odcieni
 
czeka tam natchnienia niespełniona dusza
przemoczona rosą pod dachem pajęczyn
promieniami słońca bezgłośnie porusza
roztańczone perły iskrzącej w nich tęczy
 
jeszcze nocnym chłodem marzenia obwiewa
drgające rozkoszą kropelki szampana
które tajemnicą bezkresnego nieba
przytulają radość
do chęci pisania


liczba komentarzy: 7 | punkty: 7 | szczegóły

sam53

sam53, 26 stycznia 2014

nie martw się




 


nie martw się o mnie - jestem
nawet gdy patrzę w lustro
ponoć jedynym szczęściem
może do niego przepustką

nie martw się o mnie zatem
ze szczęściem już mi po drodze
jeśli nie wiosną to latem
kiedyś je tobie wychodzę

nie martw się o mnie miła
dziś najważniejsze jest zdrowie
i sen - wczoraj się śniłaś
szczęście na wędkę ci złowię



liczba komentarzy: 6 | punkty: 11 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1