26 listopada 2014
promyk
jeszcze przegląda się w kałużach
jak czas w bezlistnych szarych drzewach
po burej trawie cień wydłuża
trudno jest później z niej go zebrać
w czerwieni kalin jeszcze błyszczy
choć mgłą zasnute resztki nieba
dziś w słonecznikach mi się wyśnił
lecz rankiem piękny sen deszcz przerwał
i choć myślami w złotych kwiatach
a krople o parapet dudnią
chciałbym we włosy ci go wplatać
by później słodko obok usnąć
18 maja 2025
Marcin Olszewski
18 maja 2025
violetta
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya