9 października 2012
spotkanie
rozpalę w kominku zaparzę herbatę
wyciągnę z szuflady zapomniane strofy
i będziemy czytać pamiętasz że latem
cieszył każdy kwiatek dziwił barwny motyl
a potem zwyczajnie zeszliśmy na ziemię
łza czasu spłynęła miłością zbłąkaną
czy w liściach zmarzniętych tli się jeszcze drzemie
czy tylko w pamięci została jak anioł
wypij łyk herbaty twoja jest z cytryną
możemy w milczeniu doczekać poranka
noce wte czy wewte wszystkie kiedyś miną
tylko niespełnienie czasem w duszy załka
27 stycznia 2025
W styczniu, i nie dziwi nicJaga
27 stycznia 2025
noc na nas patrzyajw
27 stycznia 2025
0036absynt
27 stycznia 2025
Erotyk bez cienia wyuzdaniaabsynt
27 stycznia 2025
Przysiadło deszczemPrzędąc słowem
27 stycznia 2025
Powiedz namPrzędąc słowem
27 stycznia 2025
KamieńPrzędąc słowem
27 stycznia 2025
jajo na boczkuMisiek
27 stycznia 2025
Zerknij, zanim zmrok zamroczywolnyduch
27 stycznia 2025
Cebulawolnyduch