13 października 2020
O wichrze, bracie mi jedyny!
O wichrze, bracie mi jedyny!
Ileż przyszło rozbić mu marmurów
planów i marzeń.
Choć trud bywał daremny,
z szaleństwa przekleństwem – bezustannie
rozbijałem siebie.
O wichrze, namiętnym gnamy podmuchem
wznosiłem się ponad ziemią,
by skrzydlatym duchem,
ponad błahostki, ponad granice,
zjednoczyć się w nirwanie.
Nie żal mi zbitego kamienia,
ni fontann łez.
Potrafię nadal kochać, a to największym
dziełem artysty jest!
12 sierpnia 2025
wiesiek
12 sierpnia 2025
ais
11 sierpnia 2025
Jaga
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
wiesiek
11 sierpnia 2025
violetta
11 sierpnia 2025
jeśli tylko
10 sierpnia 2025
sam53