20 kwietnia 2011
Tytus Andronikus
Rzym ma władzę, ja mam prawo,
więc zgodnie z prawem, mą krzywdę skąpie krwawo!
Niech więc zstąpi na mnie boska łaska,
by zatopić sztylet w bezimiennych maskach.
(Strzeżcie się gniewu utajonego i żalu).
Erynie i charpie będą mym orężem,
wiedzcie jakim strasznym jestem mężem!
... Dość tej próżnej gadaniny!
Na krwawe słowa nie będę strzępił zatrutej śliny.
Bogowie, co odpuszczacie ludzkie przewiny,
krew jak rzeki, ninawiści ogień
rozpotrę swego błysku okiem.
Ozłociwszy kurzem i piaskiem
wszelkie pokoleń kości, a wrzaskiem
rozplenię demony zbrodni
- przyświecą im stosy i ludzie - bracia pochodni!
Jam potwór w ludzkiej skórze,
jakem bestia, dam upust swej naturze!
A to wszystko za krew mych małych dzieci,
więc krew winnych zbrodni niech leci, leci...
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53