1 października 2020
Śmierć i Choroba...
Śmierć i Choroba wżerają się w serce,
wydzierając płomień oczu czułych,
z których buhała czerwień twych ust.
Z pocałunków i żywych uniesień
dusza moja poraniona, niknie jak
szkic nieudanego obrazu.
Nadzieja samotnie zamiera,
stłumiona stopą zlośliwych starców,
nie znających litości.
O, mordercy chmurni, obeznani w niesieniu trwogi.
Precz! Rzucam waszą gorycz pod nogi,
bom kochał – przez chwilę – więcej niźli bogi!
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta